@totengott
Tu nie chodzi o to, że nie można czegoś zmienić, bo ciało też możesz wyćwiczyć a rodzinę, też możesz założyć, albo ktoś może stać się dla Ciebie bratem.
Jednak i ojczyzny i stanowiska w niej, też nie zmienisz na zawołanie. Ot, że powiesz nie chcę, pstrykniesz palcami i już zmienione. Do takiej zmiany potrzeba wysiłku i czasu.
W cytacie chodzi o to, że w jakiej byś sytuacji się nie znalazł - należy ją zaakceptować i szukać rozwiązania swoich obecnych problemów, jakie by nie były, a nie smęcić i narzekać i mówić, że np. wolałbyś się mierzyć z biedą, a nie chorobą. To nie my o tym decydujemy z czym przyjdzie się nam mierzyć. A taka zmiana miejsca zamieszkania czasem też może nie być możliwa przez czynniki od nas niezależne.