Niczego tak nie znoszę w polityce jak jałowego, taniego cynizmu będącego połączeniem próby doszukiwania się wszędzie drugiego dna i chłopskiego rozumu. Tego typu postawa to jeszcze nie szuryzm, ale do niego niechybnie prowadzi. Występuje tu więc tendencja by za każdym razem snuć bezpodstawne oskarżenia o jakiś ukryty interes w działaniach danego polityka czy biznesmena niezależnie czy są ku temu przesłanki czy też nie.
Z pewnością nie jest to przejaw krytycznego rozumu. Taki bowiem choć jest sceptyczny to domaga się też twardych dowodów na poparcie danej tezy. Tutaj tego nie ma. Zamiast tego serwowana jest od razu jakaś gotowa odpowiedź co do "faktycznych" zamierzeń danej grupy i organizacji. Jest to wręcz swego rodzaju zwulgaryzowane dziedzictwo postmodernizmu i relatywizmu poznawczego. Tymczasem czasami rzeczy są takimi jakimi się jawią i tyle. Nie zawsze jest jakieś drugie dno.
#polityka #neuropa #4konserwy #teoriespiskowe
