Nawrocki miał być dziś rano w radio Zet, ale zamiast niego pojawił się Błaszczak. Na szczęście on nie jest w ciemie bity i doskonale potrafił wyjaśnić, czemu tak.
Otóż: debata się późno skończyła, a on potem jeszcze miał spotkanie z wyborcami i dzisiaj już ma być w Zabrzu.
Ale xd
1. Każdy doskonale wiedział, że ta debata skończy się po minimum 3 godzinach.
2. Mógł się połączyć zdalnie.
3. Prawie wszyscy inni kandydaci przyszli wcześniej.
4. Najważniejsze - sztab Nawrockiego wielokrotnie potwierdził, że będzie obecny.
Błaszczak jak prawdziwy logik odpowiedział "no ale pan już się z nim widział choćby w zeszłym tygodniu na swoim kanale na jutubie".
I zaorał, z taką logiką nie da się wygrać.
#polityka #bekazpisu