Nawiązując do Brauna.


Mam taką koncepcję co nazwiemy sobie ją przepustowością.

Ta przepustowość to jest ile jestem w stanie czytać, śledzić wątków bieżących.

Również przepustowością wykazuje się dzienniki, czasopisma, newsy ile są w stanie przekazać.

W tym też wykop/hejto. które w najgorszym wypadku choćbym czytał, nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego, nawet z pod tagu #polityka.

W każdym razie ta przepustowość jest ograniczona z góry i tyle.


I wtedy przychodzi ten człowiek, Braun i odgrzewa po raz kolejny rundę pt. denializm holokaustu.

Noż k⁎⁎wa mać. Teraz, jest wylew wpisów pt. "jaki ten Braun debil, c'nie?", "jak on śmie", etc.

A jutro jeśli nie dzisiaj każda stacja TV, gazeta wystawi swoją ławę oburzonych, bo tak trzeba.


Nie popełnia tylko jednego grzechu jakim jest po raz kolejny bawić się w denializm holokaustu.

Temat holokaustu był do bólu wertowany, że już każdy powinien wyrobić solidną opinię, czy w to wierzy czy nie.


Popełnia inny grzech. Marnuje mi cenny czas jakim jest ten krótki żywot. Nie chcę k⁎⁎wa, nie chcę go k⁎⁎wa słuchać, mam go ochotę wymazać, wyciąć z tkanki social media, newsów, etc. Chcę by k⁎⁎wa był nikim i spierdalał mi z oczu i żebym o nim świat zapomniał. Niepotrzebny mi ten człowiek do egzystencji.


Mam wrażenie, że Braun robi tylko jedną dobrą taktykę. Tylko robić wokół siebie głośno, by ludzie o nim gadali. Stara reguła showbiznesu. Śmiem dalej twierdzić, że ten Braun to przysługę robi innym aferzystom co wolą by wokół nich była cisza jak patodeweloperka, władze miasta Kraków / Wrocław co faktycznie rujnują życie społeczeństwu.

W social mediach to byłby rasowy troll internetowy. Celem trolla jest właśnie rujnować dyskusję. Nie karmić trolla jest starą usenetową regułą.


Ludzi pokroju Brauna, jest więcej. I to nie tylko denializm holokaustu. Takich śmieciowych tematów do przemiany czystego źródła informacji w ściek jest więcej. Najchętniej to takich typów ignorować. Nie odpisywać, nie reagować.


#polityka

Komentarze (2)

LondoMollari

@wielkaberta Trump robi to samo. Zresztą nawet jego taktyka robienia miliona rzeczy naraz, jest nazywana "flooding the zone", i po prostu chodzi o przejęcie swoimi działaniami CAŁEJ sfery informacyjnej. Dzięki takiemu wybiegowi ludzie mogą poświęcić tylko ograniczoną ilość uwagi nawet na jego najbardziej skandaliczne ruchy. Jak widać po USA, ta taktyka działa.

wielkaberta

@LondoMollari


https://justice-everywhere.org/general/flooding-the-zone-and-the-politics-of-attention/

>‘Flooding the zone’ is a term often used to describe the strategy Trump and his team have followed in recent weeks. This strategy involves issuing a torrent of executive orders, controversial statements, and the like with the aim of overwhelming the opposition and the media and creating confusion. Many have criticized this strategy and, in my view, rightly so. But what precisely is wrong with it? In this short piece I want to argue that ‘flooding the zone’ is not simply one of the, perhaps dirtier, tricks in the toolbox of democratic competition; instead, it is an inherently antidemocratic strategy which deliberately aims at exploiting one of our crucial vulnerabilities as a democratic public, i.e., our limited attentional capacity.

Zaloguj się aby komentować