@Sahelantrop Zidentyfikować, znaleźć, doprowadzić przed sąd. Jeżeli nie da się osądzić, to zabić na miejscu. Jako biedny i bardzo młody kraj, Izrael dał radę ściągnąć aż Argentyny Adolfa Eichmanna. Izrael doskonale wie, jak postępować ze zbrodniarzami.
Jeżeli „zapomniało im się”, to niech zapytają Amerykanów.
USA zabiło Osamę bin Ladena, głowę Al Ka'idy bez dokonywania ludobójstwa w Pakistanie. Znaleźli go, ubili i w ten sposób upośledzili całą Al Ka'idę. Do tej pory robią tak z jej przywódcami.
USA chcąc zabić Abu Bakra al Bagdadiego, przywódcę Państwa Islamskiego, nie dokonali ludobójstwa w Syrii i Iraku. Namierzyli go, zrobili nalot sił specjalnych, a sam al Bagdadi wysadził się w powietrze.
Czyli nawet osoba postronna widzi pewien schemat:
Gdyby Izrael chciał pozbyć się Hamasu, to wysłałby swoich ludzi do Kataru, aby pozbyć się przywódców. Aby dalej osłabić Hamas, to uniemożliwiliby ambasadorowi Kataru jeździć z pieniędzmi do Strefy Gazy. No i najważniejsze: zrobiliby to na długo przed ostatnim atakiem Hamasu. Nawet osoby postronne wiedzą, gdzie są przywódcy Hamasu i jak są finansowani, bo ani Hamas, ani Katar się z tym nie kryją.