Nareszcie udało mi się dzisiaj przestrzelać pierwszego w życiu czarnoprochowca #chwalesie
Myślałem, że będzie więcej babraniny, ale miło się zaskoczyłem. Zapach tyci inny niż strzelanie z nitro, ale fajny.
Mity o zadymieniu na kilometr przesadzone, za to fajny dźwięk i odrzut z kal. 44
Sama konserwacja broni upierdliwa. Ale zakładam, że jest tak z każdą. Trochę żałuję że nie kupiłem remika inox, mógłbym dość leniwie go konserwować.
#czarnoprochowce
