Nareszcie! Po wielu tygodniach wyzerowałem backlog w appce Anki.
Anki to system "spaced repetition". Można dzięki niemu przy minimalnej ilości powtórzeń pamiętać wszystko w nieskończoność. Kosztem kilkunastu minut przypominanie sobie kart dziennie.
Tylko kiedy miałem wolne przesadziłem, nauczyłem się zbyt wiele nowych i od kilku tygodni miałem non stop ponad
500 kart i nie mogłem zejść w dół. Kiedy w końcu przyszła kolej jakąś powtórzyć, przez backlog i kilkudniowe opóźnienie, zdążyłem już je zapomnieć. Czyli wracały po jeszcze krótszym czasie i backlog rósł.
W końcu po kilku dniach skupienia tylko na tym udało się zejść do 0.
To ta zielona liczba obok niebieskiej i czerwonej.
#gownowpis
