Naczytałem się o postępach innych i jakie dzięki temu mają za⁎⁎⁎⁎ste efekty w innych dziedzinach zycia.Ćwiczę od listopada i nie mam nic jedynie zwiększająca się nienawiść do siłowni.Chyba największą moją motywacją jest strach że będę gruby, oraz to że wszyscy to robią więc ja też muszę.
Przed każdym wyjściem na siłownię mam tylko nadzieję, że nie będę dużo ludzi a najlepiej by było, zebym tylko ja był.Widok 14 latka szczura z tatą, seksowne kobitki, starszych panów z brzuchem to oni wszyscy dźwigają więciej ode mnie to chce mi się płakać bo nigdy im nie dorównam, oraz zawsze będę najsłabszy. Porównując swoje początki wyciskałem więciej i mniej ważyłem. Nie mam kasy na trenera, dobre jedzenie i badania więc nie będzie postępów na siłowni a bez postępów na niej nie będzie zawodowych. Jeszcze wszędzie te lustra i gdy widzę swoją skalaną porażką mordę to rzygać mi się chce #hejtokoksy #zalesie
