Na zakończenie weekendu - trening. Wczoraj nie mogłam iść na siłownię, bo praca mnie wezwała, mimo soboty.

Dorzuciłam 2.5 kg w przysiadach, w zasadzie pewnie nie jest to nic nadzwyczajnego, ale lepiej czuję pracę tyłka w tym ćwiczeniu, niż w hip thrustach. Najstarsi ze starożytnych Czechosłowaków mówili wszak: "bez siadu nie ma zadu". Wrzuciłam też 2.5 kg więcej w wyciskaniu. Ledwie zrobiłam ostatnie powtórzenie ostatniej serii. Miałam nawet już przed oczami obraz tego, jak sztanga spada mi na szyję. Brrr. No i 5 kg więcej w ćwiczeniu na łydki.

That's all, folks. Miłej niedzieli!

Apka = Strong.


#silownia #trening #hejtokoksy

fb33a585-87e8-45ba-bc61-6c548f0815af

Komentarze (1)

tyci_koks

@rain ale benczyk ładnie idzie


Mój powrót do przysiadów skończył się na zajechaniu na jednym z pierwszych treningów, więc na długo nie porobię siadów I to wcale nie jest prawda! Bo i bez siada można mieć zada

Zaloguj się aby komentować