na chooooj ja płacę na NFZ????
powinny być pakiety które samemu się dobiera do potrzeb, np pakiet "telefoniczny dostęp do lekarza tego samego dnia". Taki pakiet spokojnie by mi wystarczył bo do lekarza chodzę mniej niż dwa razy w roku, chodzę to zbyt agresywne słowo, dzwonię do poradni doprosić się o teleporade która będzie za 3dni...
I tak od czwartku jem przeciwbólowe bo lędźwiowy stwierdził że ni huja nie możesz stać ani siedzieć. Wytrzymałem do soboty ale było tylko gorzej, dzisiaj zadzwoniłem i wizyta na środę... czas leczy rany, buły w pracy lecą a ja nie mam lekarstw które by mnie postawiły na nogi. normalne państwo.
Neetowiec

@Prezent Buły Ci nie lecą, bo uzna Ci l4 od momentu zapisania na wizytę. Jednak to że człowiek musi tyle czekać na wizytę to jebana patologia... Pamiętam jak miałem gorączkę, czułem się jak gówno i za 4 dni dostępna wizyta. Przychodzę na wizytę a ona że nie widzi żadnych objawów i patrzy na mnie jak na bumelanta.

Raged

@Prezent ode mnie tylko powiem, że o ile Ci coś nie strzelił dysk, nie ma dretwienia nóg bo praawdopodobnie wiele od lekarza nie dostaniesz. Zdarzyło mi się 2 razy naciągnąć coś w ledzwiach i jedyne co dostałem to ćwiczenia, leżenie na twardym i dexak - sredniej mocy lek przeciwbólowy i przeciwzalapny. Aa no i smarowanie voltarenem.

Co do ćwiczeń to pamiętam że było coś aby leżeć na podłodze na plecach, nogi zgięte, stopy na podlodze i ledzwiami naciskać na podłogę spinając brzuch. Przynosi duża ulgę. Regularne spacery z wyprostowanymi plecami pomagaja, mniej boli i szybciej przechodzi. Kumpel jeszcze polecił rolowanie miesni ud wałkiem do masowania, też przynosi ulgę. Pewnie pomęczy z tydzień ale przejdzie. Trzymaj się!

frk

Nie zazdroszczę, przeżyłem to kilka razy

Prezent

@frk

@Raged

@Neetowiec

wiem że to przejdzie, pracę miałem w mega niekomfortowej pozycji za nisko żeby stać za wysoko żeby klęczeć i się zaczęło, lekarz wystawia L4 do 3 dni wstecz. muszę się dowiedzieć jak to wygląda jak jest więcej. najgorzej wstać z kibla xD co zaraz będę próbował zrobić

Quake

@Neetowiec bo jak masz ~20 lat to z automatu pan jest zdrowy i do widzenia xd

służba zdrowia w tym kraju to kpina. jak tego natychmiast nie sprywatyzują jak należy to nie wiem co nas czeka, pewnie obowiązkowa eutanazja dla 65+

frk

@Prezent ja raz dziennie do kibla w wielkiej męce, ból taki że omdlenia miałem. Odcinało mi światło.

tak_bylo

@Quake to prawda, na sorze tak samo, staruchy przodem, następnie menele przywiezione przez karetkę, potem dzieci a ty w wieku 20-40 lat zdychaj w męczarniach w poczekalni

Quake

@tak_bylo no dosłownie, menel po pijaku się wyjebał to ijojojijo 120 na sygnale xd

a jak porządny uczciwy obywatel dźwigający na barkach to śmieszne państewko potrzebuje leczenia raz na ruski rok to zignorować go, może samo przejdzie? nwm, "próbował pan szukać diagnozy w internecie"?

tellet

@Prezent Płacisz po to, że w razie jak cię jebnie auto na pasach albo dostaniesz zawału, to żebyś nie zdechł z wrażenia, jak byś dostał rachuneczek z prywatnego szpitala za karetkę i zabiegi CITO/Interwencyjne.

Albo jak dostaniesz raka od pisania takich farmazonów, to żeby twoje LUX-ULTRA-PLATINUM-PAKIET-MED ubezpieczenie nie poszło się jebać, bo nie wpisałeś że masz złe geny lub stryjek brata wujka ciotki miał raka bo pisał takie same głupoty.

bartek555

@tellet placi miedzy innymi po to, ale rowniez po to, zeby miec dostep do podstawowej opieki zdrowotnej, a nie tylko emergency

jednokutasorozec

@Prezent No ja już od kilku miesięcy średnio po 500 zł miesięcznie płacę za swoje leczenie i leki, więc fajnie jest. A dobrze, że wzięłam prywatne ubezpieczenie z pracy, bo czasem idzie jakieś badanie wykonać "za darmo".


Tu już nawet nie chodzi o te kolejki, tylko o to, że co z tego, że w końcu się doczekasz, jak ten lekarz ma gdzieś czy Ci pomoże , czy pogorszy sprawę. Klienci... yy pacjenci do niego drzwiami i oknami walą dzięki podpisanej umowie z NFZ...

Zaloguj się aby komentować