
Myśliwi zdobywali uprawnienia do polowań bez zdawania egzaminów, a nawet bez uczestnictwa w kursach? Władze Polskiego Związku Łowieckiego zgłosiły sprawę do prokuratury - informuje Wyborcza.pl.
"Nowa afera w światku myśliwych przypomina tę w Collegium Humanum. Tyle że tu dzięki 'szybkiej ścieżce' miały być przyznawane uprawnienia do polowań a nie dyplomy MBA" - zwraca uwagę serwis.
Według gazety, do "patologii" miało dochodzić w Zarządzie Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Ostrołęce. W sobotę, 25 stycznia o wynikach przeprowadzonej tam kontroli łowczy krajowy Eugeniusz Grzeszczak (PSL) miał poinformować Naczelną Radę Łowiecką. Wtedy władze PZŁ same złożyły doniesienie w prokuraturze na jeden ze swoich lokalnych zarządów. [...]
#wiadomoscipolska #lowiectwo #mysliwi #pzl #afera #pozwolenienabron #polowanie #prokuratura #polskaagencjaprasowa