Mój poprzedni wpis z artykułem rosyjskich mediów był jednak dosyć dyplomatyczny. Oprócz tego, że 186 tys. ludzi nie wody i ogrzewania, miasto zostało dosłownie zalane gównem. NATO nie wydało przy tym ani grosza na ani jedną rakietę.
Awaria trwa już czwarty dzień.
W Wołgoradzie jest teraz maksymalnie +5 stopni w dzień, około zera stopni w nocy i cieplej już raczej przed zimą nie będzie.

