Moi drodzy!
Przyszedł czas na jedenaste spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego (#klubczytelniczy)!
Dziś w centrum naszej uwagi znajdzie się:
Neil Gaiman - Ocean na końcu drogi
Zapraszam was serdecznie do rozmowy w komentarzach! Podzielcie się swoimi przemyśleniami, emocjami, ulubionymi fragmentami lub tym, co was najbardziej zaskoczyło w tej książce.
Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec @Yes_Man @kiri :)
#klubczytelniczy #dyskusja #ksiazki
Czy książka wydała Wam się bardziej dla dorosłych, czy dla dzieci?
@l__p zdecydowanie dla dzieci. Najpierw pomyślałem, że spoko by mi się ją czytało w wieku 15lat, lecz wtedy sobie przypomniałem co wtedy czytałem i cofnąłem się o kolejne 5.
@splash545 why not both? Dzieciaki 10-12 będą zadowolone, a jako dorosły też miałem frajdę z tej opowieści 😁
@l__p no jest ok, bo przecież ją przeczytałem.
Czy „powrót” narratora do rodzinnej okolicy to dla Was bardziej akt ucieczki, konfrontacji czy nostalgii?
@l__p a może nie była to jego wola?
@splash545 też ciekawą opcja, że Ocean (i Lettie) go przyzywają co jakiś czas
@l__p do mnie to przemawia.
Jakie uniwersalne tematy kryją się za warstwą magiczną książki?
@l__p trochę by się znalazło. Mi za to rzuciło się w oczy przemycenie odrobiny filozofii, duchowości i mistycyzmu w opisie doznań z oceanu.
Książka porusza temat dziecięcej samotności — jak odbieracie sposób, w jaki Gaiman go przedstawia?
Jakie były Waszym zdaniem największe lęki narratora i jak wpływają na całą historię?
@l__p strach przed surowym ojcem, brak jego akceptacji i uwagi.
Co myślicie o Lettie Hempstock? Wybawicielka, mentor, przyjaciółka, a może coś zupełnie innego?
@l__p tak!
Jak interpretujecie otwartość zakończenia? Czy Lettie żyje, śpi, istnieje gdzie indziej?
@l__p biorąc pod uwagę całą warstwę magiczną i naturę rodziny Hempstocków może faktycznie 'śpi' tworząc jedność z logosem, a jednocześnie zachowując jakaś szczątkową świadomość by móc obserwować. A kiedyś może powróci być może w podobnej formie do tej w jakiej istniała przed wydarzeniami z książki, a może w zupełnie innej, bądź zostanie po prostu cząstką wszechświata.
@splash545 ja jestem za tym, że serce Lettie wróci do niej po śmierci głównego bohatera
@l__p ciekawa koncepcja.
@l__p a tak przy okazji, to mam jeden pomysł odnośnie tego jak mógłby wyglądać #klubczytelniczy w przyszłym roku. Proponowałbym ustalać częstotliwość spotkań w zależności od grubości książki i wydaje mi się, że te 200stron/miesiąc jest odpowiednią wartością. Czyli: książki do 400 stron - spotkanie za 2 miesiące; książki do 600 stron - spotkanie za 3 miesiące.
Zaloguj się aby komentować