Mniej więcej taka minę mam kiedy obliczyłem, że wygram hetmana za gońca ale po trzecim ruchu z czterech załaduję przez przypadek mata.

#szachy
entropy_ userbar
23f997b6-9d46-45a0-b741-c6df901027a5
entropy_

@L4RU55O 1100 na chess.com

L4RU55O

@entropy_ Też miałem coś koło tego. Najpierw przez cały rok ~850 i nic nie szło, potem w miesiąc zrobiłem 1100 i było ok. Czasami serię 8 porażek albo 8 zwycięstw więc wahało się ale nigdy poniżej 1050 i się zesrało. W tydzień zleciałem z 1100 do poniżej 950 i spasowałem.


Na razie nie wracam ale korci.

entropy_

@L4RU55O ja nie gram żeby robić wyniki tylko żeby trochę się odmóżdżyć

Na robienie wyników w moim wieku za późno i nie mam czasu tyle się uczyć. Nauczyłem się tylko kilku chamskich trików i na tym jadę xD

L4RU55O

@entropy_ Ja też nie grałem na wynik ale znałem już kilka otwarć i trików. Najważniejsze że umiałem grać do końca i nawet jak byłem figurę do tyłu to potrafiłem wygrać, nie podstawiłem matów.


Do czasu bo potem był ciąg głupich błędów gdzie byłem na siebie zły. Nawet jak zaczynałem to ich nie robiłem, skończyła się przyjemność z grania to i granie się skończyło.

Zaloguj się aby komentować