TLDR: Francja wdrożyła i spopularyzowała własny internet na długo przed boomem globalnego internetu: "Szczytowy okres popularności usługi przypada na początek lat 90. W użyciu znajdowało się wówczas około 9 mln terminali. Korzystało z nich 25 mln osób z 60-milionowej populacji. Co więcej, dla wielu użytkowników była to usługa całkowicie wystarczająca: pozwalała na obsługę konta w banku, zakupy online, komunikację i dostęp do informacji."
Używałem (mieszkałem wtedy we Francji ~1995). W tamtych czasach terminal z dostępem do usług i informacji to było coś. A i pod kątem użyteczności nie był zły.
Takich systemów było na świecie więcej, np. QuantumLink. No i był FidoNet…
@sierzant_armii_12_malp FidoNEt? Wspominasz BBSy? Modemy 9600 i 14400 bodów? Ech.... piękne stare czasy. Ale ja nie tęsknię. Wolę to, co mamy teraz.
@ramen Nigdy nie miałem dostępu do takich rzeczy. Rodzice kiepsko zarabiali.
Za to tęsknię do takiego internetu, jaki istniał w latach 90-tych - dla mnie, niestety, był dostępny jedynie w kawiarenkach internetowych.
@GoferPrzeznaczenia - a fikołki też były?
@koszotorobur Owszem, w postaci ogłoszeń/messagingu różnego autoramentu. Grafika Minitela nie pozwalała na zbyt wiele. Było sporo usług z serii minitel rouge, czyli minitel czerwony (lub różowy). Nie powiem, to mogło mieć klientów, ale wtedy byłem studentem i na brak podniet nie narzekałem, więc szczegółów nie znam.
Zaloguj się aby komentować
