Mimo zakazu ruszył na szlak. Za ratunek zapłaci ponad 14 tys. euro

Włoska przygoda zakończona słonym rachunkiem – 60-letni Brytyjczyk, który zignorował ostrzeżenia o niebezpieczeństwie na jednym z zamkniętych szlaków w Dolomitach, został uratowany przez służby ratownicze. Za helikopter i akcję ratunkową musi teraz zapłacić ponad 14 tysięcy euro.


Ekstremalne warunki pogodowe doprowadziły we włoskich Dolomitach do serii osuwisk i erozji ziemi. Służby ratownicze w regionie Belluno zamknęły dziesiątki szlaków, ostrzegając turystów przed niebezpieczeństwem. Jednak nie wszyscy stosują się do zaleceń.


60-letni Brytyjczyk postanowił wyruszyć na słynną Ferratę Berti. Wyruszył z Passo Tre Croci, mimo wyraźnych znaków - po włosku i angielsku - informujących o zamknięciu trasy z powodu ryzyka osuwisk.


Sytuacja stała się dramatyczna, gdy na wysokości 2 500 metrów turysta znalazł się w gęstych chmurach, a z gór zaczęły spadać pojedyncze głazy. Brytyjczyk wezwał pomoc. [...]


#wiadomosciswiat #wlochy #turystyka #gory #dolomity #akcjaratunkowa #koszty #rmf24

Rmf24

Komentarze (1)