@onpanopticon ja gram amatorsko raz na ruski rok- 200 elo xD

@jajkosadzone da się w ogóle grać na 200? To myślałem, że jak się ogarnia ruchy, to już z 500 jest. Nie no, spoko, też jakiś wybitny nie jestem.

@onpanopticon raz wygrywam,raz przegrywam( to czesciej). Wiem jak sie figury poruszaja,w przeplywie jakiegos rozumu jakas taksa sie pojawi,ale tak to mizeria i prawie same czerwone ruchcy

@jajkosadzone jak chcesz możemy klepnąć kiedyś kilka gierek, to ci na czacie mogę powiedzieć od razu czemu źle. Ogólnie jak ci "zatrybi" w głowie, to raz dwa będziesz miał przynajmniej 600/700, nawet i po kilku partiach. A później to zadanka tylko.

@jajkosadzone Jak chcesz się trochę polepszyć to odpal sobie na yt jak grają IM, albo GM - Hikaru ostatnio dodał speedrun dla noobów, kiedyś taki sam zrobił Eric Rosen (teraz jest w trakcie tricks&traps), trochę bardziej skomplikowane speedruny robił też Daniel Naroditsky - ale to już na potem. Benjamin Finegold i Yesser Sariwan maja ciekawe wykłady na temat szachów, lubię też Stephana z "Hamging Pawns". Mam fajny filmik ok. 3h na kompie który robił Yasser z 30 lat temu który jest perełką - mogę wrzucić na jakiś hosting jakbyś chciał obejrzeć

@Knight daj spokoj,to za madre jak dla mnie:) Czasem ogladam tych dwoch smieszkow w okularach

@Knight On gra na 200 elo, na tym poziomie nie ma w ogóle sensu tego oglądać, bo nawet nic nie zrozumie Tutaj trzeba przerobić podstawy i chociaż na podstawowym poziomie zrozumieć grę. Noob to się zaczyna gdzieś tam 600, to już chociaż cokolwiek widzi na tej szachownicy.

Wiem, bo uczyłem się grać jako stary chłop i przechodziłem te poziomy Chociaż 200 to nawet nie udało mi się mieć, chyba od startu grałem jakieś tam 400.