Jeszcze raz powtarzam. Wiązanie polityki/zawiedzionej miłości z posiadaniem broni palnej to idiotyzm. Osoby forsujące te teorie to po prostu debile, przeciwnicy posiadania jakiejkolwiek broni i robrojenia społeczeństwa, by było zdane wyłącznie na łaskę naszej "wspaniałej" policji. Osoby nigdy nie będące na strzelnicy i nie mające pojęcia o broni, nie powinny mieć prawa wypowiadania się w tej sprawie. Inna rzecz, że zamiast tego kretyńskiego przeszkolenia wojskowego, KAŻDY obywatel, powinien mieć przynajmniej godzinne przeszkolenie, z broni automatycznej z amunicją ostrą, oraz kolejną godzinę z broni krótkiej + podstawy zachowania na strzelnicy i kontaktu z bronią (ładowanie magazynku, budowa pistoletu/karabinu).