Mamy państwo totalitarne. Tak przynajmniej mówi PiS, a oni by nie kłamali.

  • Niewinni ludzie, kryształowi patrioci, zostają więźniami politycznymi. Z osobistego rozkazu Tuska Dyktatora są w tych więzieniach torturowani, głodzeni i poniżani za Polskę. Ich odziane w żałobne woale żony cierpią katusze nieogrzanych mieszkań. Reżim. Terror. Zemsta. 

Ale pamiętajcie, to my przesadzaliśmy, gdy mówiliśmy, że PiS nęka demonstrantów, którzy od lat są bez powodu ciągani po sądach.

  • Media publiczne już nie istnieją. Zostały przejęte przez zielone ludziki Sienkiewicza, wróć, pułkownika Sienkiewicza, w końcu trwa wojskowy przewrót, więc pamiętajmy o szarżach. Atak tychże jest elementem wojny hybrydowej, którą będący na usługach Niemców, Rosji, Unii, Lewactwa i Cyklistów rząd prowadzi z polskimi patriotami. Media przejęto, by prowadzić w nich żenującą propagandę, polegająca na mówieniu odbiorcom, że LGBT to ludzie. Totalitarny reżim nie bierze jeńców. Przecież te obrzydliwości oglądają także dzieci.

Ale pamiętajcie, to my histeryzowaliśmy, gdy pokazywaliśmy, że przekaz TVPiS jest zadziwiająco zbieżny z przekazem mediów Kremla. Albo, że przy Woronicza urządza się kampanię nienawiści wobec kobiet, gejów, lekarzy, niepełnosprawnych, nauczycieli, imigrantów, protestujących, opozycji. To była histeria. To co PiS mówi dziś to obiektywny opis rzeczywistości. Nie zmyślam. 

  • Trwa festiwal politycznej zemsty. Nowy rząd, wróć, reżim, mści się na poprzednikach, urządza pokazowe procesy, fabrykuje dowody i zaraz będzie zamykał kolejnych męczenników za Polskę, wiarę i defraudację. Nie bójmy się tego powiedzieć wprost: to jest standard białoruski. 

Ale pamiętajcie, to my przesadziliśmy, gdy mówiliśmy, że Ziobro miał podległą prokuraturę, która ukręcała łeb sprawom i niszczyła dowody. I teraz przesadzamy, gdy oczekujemy ukarania tych, którzy złamali prawo. Nieważne co robimy, przesadzamy. My. Oni nigdy.

  • Nowa władza to zdrajcy, nie-Polacy, ubecy, komuchy i gestapowcy jednocześnie, lewaki, szaleńcy, terroryści, wywrotowcy, ruscy agenci i folksdojcze, szpica globalnej rewolucji, brukselscy kolaboranci, nihilistyczni antychrześcijanie oraz zwykli przestępcy, którzy mają na rękach krew zamordowanego w Smoleńsku prezydenta. 

Ale to my eskalowaliśmy, gdy młodzież krzyczała na demonstracjach “wypierdalać”. Tak przecież nie wolno, bo to eskaluje.

  • To my. Tak mi i nam przez te osiem lat mówiono. Nie przesadzajcie z tym niszczeniem demokracji, autorytaryzmem, erozją ustroju, propagandą, ręcznym sterowaniem, prześladowaniami, propagandą, polexitem. Gdy pokazywaliśmy dowody, patrz, mówiliśmy, ale tu rozwalili te bezpieczniki, tu zwolnili te tysiące prokuratorów, tu Ziobro dał sobie prawo do ręcznego sterowania śledztwami, tu Pegasus, tu ingerencja w wybory, tu język nienawiści, tu wprost mówią, że niepotrzebna nam ta Unia, no więc gdy pokazywaliśmy to wszystko, to ci mądrale gubili uwagę po drugim zdaniu, machali ręką, no może i tak, mówili ostatecznie, ale nie przesadzajcie jednak, bo, no, po prostu nie przesadzacie, a już na pewno nie krzyczcie “wypierdalać”. 

  • Ciekawi mnie gdzie są ci mądrale teraz. Gdy PiS twierdzi, że w ciągu miesiąca Polska stała się europejską Koreą Północną. Choć nawet jeśli przyjąć bardzo pisowski punkt widzenia, to najgorsze co się stało, to że nowy rząd naprawia pisowskie szkody niekoniecznie zgodnie z prawem. Czemu dziś tak nie gardłują, że się histeryzuje? Dziś, gdy nikt nie niszczy TK, mediów, sądów, prokuratury, tylko się je naprawia, a przynajmniej próbuje. Dziś, gdy Prezes właśnie porównał Tuska do Gestapo?

  • Bo co? Bo wtedy libków dupa bolała? Pomijając, że gdzie dwóch mądrali, tam trzy definicje libka, często absurdalnie wręcz sprzeczne, ale nawet jeśli uprościmy, że chodzi po prostu o elektorat ówczesnej opozycji, a obecnej władzy, to naprawdę chodziło tylko o to? Naprawdę niektórzy są gotowi pozwolić autorytarnej Partii cofać nas w kierunku ruskiej bliskiej zagranicy tylko dlatego, że gdzieś w Warszawce kogoś to denerwuje? I to niby my uprawiamy naszyzm?

  • Osiem lat temu sytuacja wyglądała tak, że nowy rząd dokonywał rzeczy wcześniej niespotykanych. Od samego początku zaczął demontować ramy ustrojowe państwa. Reakcja ogółu opozycji była miałka. Pilnowano, by “nie przesadzić”, nie nazwać przypadkiem rzeczy po imieniu. Nie być jak oni. Dziś sytuacja jest taka, że nowy rząd dokonuje rzeczy zwykłych. Od samego początku próbuje, ze zmiennym szczęściem i niekoniecznie ładnie, przywrócić jakieś bazowe ramy funkcjonowania państwa. Reakcja nowej opozycji jest wręcz komicznie histeryczna. Bo im wolno. Nam nie wolno być jak oni. Ale im niezmiennie wolno być jak oni. 

  • Wtedy strofowano, by nie nazywać przejęcia mediów przejęciem mediów. Teraz, gdy PiS kanonizuje skazanego prawomocnie przestępcę Kamińskiego, strofuje się, by nie nazywać go przestępcą, by nie zaogniać. Nie dogodzisz. 

Może po prostu pozwólmy temu PiSowi dalej rządzić. Żeby nie zaogniać.

#jebacpis #polityka #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #bekazpisu
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
d088eec4-6372-4736-92f3-f1a9d2cee485
NiebieskiSzpadelNihilizmu

Ciekawi mnie gdzie są ci mądrale teraz.

No jak to gdzie? Dalej wąchają swoje pierdy w takiej Republice, przekonani że mają rację i jak tylko odpowiednio długo i głośno się będą drzeć, to tą rację będą mieć bardziej. Znany case, od 8 lat się realizuje. Case mentalności kalego- jak on bije to jest cacy, jak jego biją to skandal, granda i bezprawie. I oni bardzo by chcieli, żeby w odpowiedzi na te ich wrzaski ktoś wyszedł i powiedział "cii no już dobra dobra, odchodzimy tylko już nie krzyczcie", tylko no... na ich nieszczęście to już nie jest etap osiedlowej piaskownicy i rozpuszczonego bachora, a obecna władza (no znowu te niemce ruskie i cykliści, no oni specjalnie to robią!) jak na złość jakoś nie poszła drogą zamiatania pod dywan.

Bajo-Jajo

"Nowa władza to zdrajcy, nie-Polacy, ubecy, komuchy i gestapowcy jednocześnie"

ok gdzie wady?

Zaloguj się aby komentować