Mam taką rozkminę i zastanawiam się czy to ma sens.
Obecnie mam konto w MBanku jednak zaraz będę brał kredyt hipoteczny w PKO(na 80% w BP, 20% że w SA).
W obu tych przypadkach wymagany jest stały wpływ wynagrodzenia z powodu marży.
Jako że MBank i tak jest obecnie średni to zamknę wtedy u nich konto skoro i tak wypłata musi iść do PKO.
Zastanawiam się jednak czy dla uporządkowania finansów i okazjonalnych transakcji walutowych(ewentualnie również inwestycji) nie założyć sobie Revoluta do kompletu.
Wyglądało by to następująco:
1. PKO - konto dla stałych miesięcznych wydatków takich jak kredyt, opłaty, subskrypcje itp.
2. Revolut - pozostałe wydatki, zakupy w innych walutach, wypłata gotówki bez prowizji i ewentualne inwestycje
Wydaje mi się że taki podział na konta dla osobnych rodzajów wydatków pozwolił by w miarę uporządkować mi finanse i obniżyłby koszty przy niektórych transakcjach. Uważacie że ma to sens?
#banki #bankowosc #revolut #finanse