Mam taką refleksje na podstawie różnych obserwacji rynku budowlanego/nieruchomości. Dlaczego ludzie cieszą się, że deweloper w ramach jakiejś inwestycji wybuduje/przebuduje układ drogowy w okolicy? Przecież on ten koszt i tak przerzuci do kosztu m2 mieszkania.
Czyli najpierw płacisz różnego rodzaju podatki, opłaty i daniny na szczeblu krajowym i lokalnym. Później płacisz ekstra podatek w postaci akcyzy na paliwo. Następnie płacisz za budowę dróg w cenie mieszkania. A za kilka lat przyjdzie ktoś i powie, że w sumie to i tak nie możesz tam jeździć samochodem.
Jedyną grupa, która w sumie może być z tego zadowolona, to okoliczni mieszkańcy, którzy dostaną za darmo nową drogę xd
#nieruchomosci
Bolec39

@juventino od narodzin aż do śmierci a nawet dłużej jesteśmy jebani w dupsko

domofon

@juventino Ta droga to firma zadośćuczynienia za kilkuletnią budowę za oknem :)

Sahelantrop

@juventino A co w tym dziwnego? Ludzie cieszą się, że mogą bezpośrednio uczestniczyć w budowie wspólnej drogi, czy przejścia dla pieszych. Dzięki temu, po latach będą z dumą opowiadać wnukowi: "A ten wiadukt to dziadzio współfinansował. O, a w tamtym bloku mieliśmy z babcią mieszkanie. Ale niedługo, bo je bank zabrał".

ferculorum

@juventino Myślę, że ludzie się cieszą, że zrobi to developer, bo inaczej nowe drogi nie zostałyby wybudowane. Po prostu.

juventino

@ferculorum Tylko często mam wrażenie, że ludzie myślą, że to deweloper z własnej kieszeni wykłada kasę, a tak nie jest. Buduje to chyba i tak często miasto na zasadzie jakiegoś partnerstwa publiczno-prywatnego.

3lfka

@juventino bo inaczej by czekali na to wiele wiele lat.

ferculorum

@juventino Zgadzam się, ludzie zdecydowanie za często myślą, że za coś nie płacą. Ale w przypadku takich inwestycji koszt czasem nie jest takim dużym problemem jak ogarnięcie całości. Lepiej jak developer weźmie od wszystkich trochę więcej hajsu niż gdyby mieli się sami dogadać. A najlepiej gdyby miasta potrafiły planować swoją przestrzeń, ale do tego jeszcze długa droga.

juventino

@3lfka @ferculorum No i do tego trochę dąże w tym poście, że to miasto powinno kreować przestrzeń miejska, to oni przecież odpowiadają za różnego rodzaju dokumentu planistyczne, to oni wydają decyzję o pozwoleniu na budowę. Mam wrażenie, że na tym poziomie mnóstwo rzeczy leży, że brakuje tam wizji, planu i kompetentynych ludzi. W konsekwencji przerzucane jest to na inne podmioty i jeszcze się tym chwala, jakby to był jakiś sukces.

ferculorum

@juventino Myślę, że wszystko sprowadza się wspomnianego przez Ciebie braku kompetentnych ludzi. Nawet jak ktoś się trafi, to reszta go ściągnie do swojego poziomu.

3lfka

@juventino tak, deweloper tylko powinien zbudować tam gdzie jest gotowa infrastruktura od a do z dzięki czemu podyktuje wyższa cenę zerowym wysiłkiem xD


Albo jeszcze gorzej, zbudować tam gdzie nie mam niczego a potem ty w podatkach sponsonsorujesz ludzi którzy zaczną mieć pretensje że miasto im powinno zbudować wszystko, bo w końcu kupili nowe okazyjnie a tu brak asfaltu, oświetlenia, szkół, chodników

juventino

@3lfka Na tym polega projektowanie miast. Jeden podmiot określa co i gdzie można wybudować, wydaje pozwolenia na budowe na podstawie złożonej dokumentacji. Sprawdza czy wybudowano zgodnie z założeniami.


Po to jest instytucją miasta, żeby realizowała cele interesu publicznego, a takimi niewątpliwie są drogi i inna infrastruktura. To że ktoś pozwala wybudować 500 mieszkań na wypiździewie bez infrastruktury jest właśnie taką patologia o której pisze.

3lfka

To że ktoś pozwala wybudować 500 mieszkań na wypiździewie bez infrastruktury jest właśnie taką patologia o której pisze.


@juventino pełna zgoda.


Albo jak ktoś wybuduje sypialnię bloków z zerowym zapasem miejsca na usługi publiczne i potem dzieci wożą pasożytować na szkołach z sąsiedniej dzielnicy

Zaloguj się aby komentować