Mam fatalnych sąsiadów. Nieustannie drą mordę, krzyczą na siebie nawet w środku nocy. Co 2-3 tygodnie jest impreza. Lokatorzy w wieku 20-24 lata. Dzisiaj jest to samo. Ja idę do pracy, moja druga połówka ma egzamin, a słychać jeden wielki ryk. Co zrobić?
Czuje się bezsilny, byłem tam już pare razy. Rozmawiałem, prosiłem, groziłem policja. W końcu wzywałem policję która jedynie ich upomniała. Szykuje się kolejna nieprzespana noc #problemy #patologia #pomocy