Mam dylemat.
Chce sobie na urodziny sprawić mały prezent w postaci zegarka.
Żona zasugerowała abym wybrał coś z Tudorow i tutaj pojawia się dylemat.
Mogę wziąć nowa generację Black Bay S&G albo poprzednią za praktycznie 50% nowej.
Główna różnica jest w mechanizmach zegarków.
Stara wersja ma werk ETA a nowa ma już werk Tudora T600.
Niby z zewnątrz nie widać różnicy jednak fajnie by było mieć 100% Tudor.
Poprzednia generacja https://www.beaverbrooks.co.uk/0118153/Tudor-Black-Bay-41-SG-Automatic-Mens-Watch/p
Nowa generacja https://www.beaverbrooks.co.uk/0131376/Tudor-Black-Bay-SG-Stainless-Steel-and-Yellow-Gold-Automatic-Mens-Watch/p
Ktoś jest w stanie doradzić czy warto iść w droższy zegarek dla samego mechanizmu? (Ok extra 50h chodu i cert chronometr ale nie jestem przekonany czyda się to odczuć w codziennym użytkowaniu/trwałości.
Doradźcie drodzy!
grzyp-prawdziwek

Kup sobie Garmina jak człowiek, a nie zegarek jak dla starego dziada.

Pimenista2

@Taxidriver spoko, nie kupuj tych elektronicznych zabawek. Masz komórkę to wystarczy, zegarek jest od podawania czasu i jako biżuteria a nie jak dodatkowy gadżet do telefonu. Dzieciarnia dostała smartłocze i myślą że to najlepsze co może być.

jelonek

@Taxidriver być dorosłym to umieć podejmować decyzje! ;)

Ten model nie jest w moim guście, ale jeśli tylko Ci się podoba i Cię stać - bierz droższy. Kto bogatemu zabroni?! Jebać biedę.

gwynebleid

@Taxidriver dla mnie się te dwukolorowe nie podobają, ale to Twój gust.

ja bym olał nową wersję, skoro stara jest tańsza. Po co komu certyfikowany chrono? I tak nie jest to kwarc. A serwis droższy i o niego trudniej.

Zaloguj się aby komentować