@PlastikowySmith ale po co dobrowolnie zanurzać się w klimatach kultystów nie mając żadnego realnego wpływu na rozprzestrzenie się ich zachowań - wręcz przeciwnie, to opiera się na tak prymitywnych zachowaniach, że nawet ich zauważenie wprawia w dumę i samozadowolenie odpowiednich akolitów.
Szkoda zdrowia psychicznego, bo jeszcze się ryzykuje własne samozadowolenie z detekcji absolutnego idioty - co nie jest zadaniem ani trudnym ani rozwijającym, wręcz przeciwnie. Kto się z kim zadaje takim się staje, dlatego lepiej do minimum takie kontakty ograniczać.
Chociaż nie będę zaprzeczał, że ja sam też to piszę z własnego doświadczenia ale tyle co chwilę na Reddicie się zanurzałem, gdzie też dosyć szybko sobie odpuściłem.
No ale dobra, w sumie wychodzi, że się tylko swoją hipokryzją pochwaliłem alem powiedział com wiedział xd