Macie takie momenty, że żałujecie tego, że nadal żyjecie i nie umarliście wcześniej?
Od dłuższego czasu, niemal nic nie wywołało we mnie uczucia, że "warto żyć". Uczucie spełnienia też przeminęło z wiatrem. Gdybym zginął teraz, umarłbym nieszczęśliwy.
razALgul

@Redangi przechodziłem przez to... zabrzmię prozaicznie, ale zorganizuj sobie psa lub inne zwierzę. Możesz mnie wyśmiać, ale przy kolejnych głupich myślach, zastanowisz się dwa razy... nie powinieneś też bać się wizyty u fachowca. W tych czasach, to nic dziwnego. Każdy ma jakiś talent do zaoferowania dla innych i samego siebie. Chyba też właśnie (dzięki Tobie) uświadomiłem sobie co piszę.

Redangi

@razALgul Zawsze chciałem mieć zwierzaka, ale przez kurewsko silną alergię na naskórek zwierząt domowych (w tym pies, kot, gryzonie, ptaki) nie mogę sobie pozwolić.

razALgul

To idź na odczulanie, dusiłem się od sierści, a mam zwierzyniec. To raz. Czyli jest coś czego jeszcze nie doświadczyłeś. @Quake pisze, że też tak miał, no to już masz dwie osoby. Stary, nie jesteś sam. Masz tylko nieuświadomione potrzeby, ale nie ma w tym nic złego, przychodzą z czasem.

Może pomyśl nad siłownią, albo rowerem, albo głupimi spacerami. To czesto potrafi zmienić postrzeganie samego siebie. Nawet książka pomaga, jest wiele opcji, które mogą wpłynąć na Twoje postrzeganie ogólnej chujowizny, tego świata.

razALgul

Oczywiście nie chodzi mi o alergie, ale o podobne myśli...

Quake

@Redangi ostatnio nie, ale dawno temu tak. wniosek jest jasny

DexterFromLab

@Redangi proza życia i pustka istnienia. Drogi sznura nie polecam. Życie to i tak tylko chwila i szybko przeminie. Wytrzymasz

Zaloguj się aby komentować