Ma ktoś jakiś lepszy pomysł na przewożenie hamaka bez dodatkowych akcesoriów jak bagażnik i żeby było to w miarę stabilne? Wcześniej na gravelu miałem miejsce na kierownicy pod pancerzami teraz nie ma szans. Kombinuje i narazie wymyśliłem coś takiego, spiąłem to 2 trokami no i jest prawie idealnie tylko delikatnie zahaczam nogami. Ktoś coś?
Edit: Plecak odpada
#rower



