Lubię deszczowe jesienno zimowe poranki. Wtedy na autostradach można spotkać cały przekrój społeczeństwa zaczynając od lotników (jak przeleci to widzisz tylko opadające kropelki wody za nim) przez normalnych, ciemnych ("panie, dzienne wystarczą, szkoda marnować żarówek"), latarników (obowiązkowo przeciwmgielne) i kończąc na tych bezpiecznych (20 letnie opony nie radzą sobie z wodą więc maks 80km/h). Najlepsze jest combo bezpiecznych latarników :). Szkoda, że taki latarnik nie wie, że w większości osobówek przeciwmgielne sąsiadują ze światłem stopu. W takim przypadku gdy non stop świeci to pierwsze to bardzo ciężko dostrzec drugie (stop) i odpowiednio szybko zareagować w sytuacji np awaryjnego hamowania
#polscykierowcy (choć to raczej fenomen całej Europy) #przemyslenia
b753d044-98e4-42c2-ad70-5d511c87441d
Sweet_acc_pr0sa

@Ar_0 mnie w takich porankach najbardziej irytuje brak oswietlenia przejść dla pieszych powodujace jazde w stresie czy mi znowu jakis matol w czarnwj kurtce pod kola nie wejdzie

Ar_0

@Sweet_acc_pr0sa z tym na szczęście nie mam problemów bo jeżdżę głównie po autostradach

Janusz_Nosacz

Ależ mnie wkurwiają ci latarnicy. Ludzie to jednak w większości nie potrafią chyba jeździć, bo nie wiem jak to inaczej skwitować. Choć nie, to bardziej jest związane z takim trendem fałszywie rozumianej uprzejmości na drodze. Zapale - będę widoczny. Puszczę z podporządkowanej - sobie wjedzie (ile już kolizji przez to widziałem), wpuszczę tego co się wciska - no przecież też chce jechać (więc w rezultacie jeszcze więcej osób ciśnie - kurwa, zmiany pasów bez przyczyny, wciskanie się tam gdzie nie trzeba to są główne przyczyny korków). Przestańcie tak robić "kulturalni kierowcy", bo to nic nie pomaga.

KUROT

@Ar_0 zapominałeś o ślepakach: (chuj włączam długie bo nic nie widzę, o wszyscy mi mrugają na przywitanie)

Ar_0

@KUROT nie zapomniałem tylko wrzuciłem ich do "latarników"

Zaloguj się aby komentować