@Marchew na ponad 150k w ponad 30 parabankach, sprawa trwala 3 lata sprawcy nie znalezino pomimo tego ze osobiscie go znalazlem wydaac kupe hajsu na detetktywow, chlop sie nawet przyznal na komisariacie, ale potem uznano zeznanie za "wymuszone"
jedyny plus byl taki ze prokurator w aktach (po licznych naciskach mojego prawnika) laskawie dodal ze ja nie bylem sprawca i a konto otwarte w ing nigdy nie bylo otwarte przezemnie bo podpis sie nie zgadza,
dzieki tej adnotacji od 3 lat conajmniej 4 razy w roku musze przesylac postanowieniai i wyroki do roznych pseudo windykacji ktore skupuja "moje dlugi" pomimo tego ze dawno powinny byc zamkniete, jednak instytucje te wola je ciagle sprzedawac
jestem na etapie, na ktorym trzymam w domu 2 zestawy dokumentow gotowe do wyslania, tak aby sie nie wkurwiac ze "znowu to samo" bo juz nie mam sily rozmawiac z tymi kurwami
jest tylko jedna firma ktora nie daje za wygrana i pomimo licznych pism i zgloszen wiecznie twierdza ze oni niic nie dostali i co pol roku wrzucaja mi jakiego windykatora rejonowego, ktory po otrzymaniu odemnie pakietu odrazu umarza sprawe
firma ta to Ultimo
polski wymiar sprawiedliwosci to dowcip xD