Lata, a może i dekady już temu, będąc na zasadniczej (niektórzy może pamiętają czasy gdy szło się do woja, w końcu to portal dla starych ludzi), przeczytałem całą trylogię husycką. Świetnie się bawiłem. Zawsze chciałem do niej wrócić. Jednak lista pt. "do przeczytania" jest u mnie tak napięta, jak gumka majtek po świątecznym obiedzie u rodzinki, zatem dopiero teraz okazja się nadarzyła w postaci audiobooka. Czeskiej ziemi na nowo nie odkryję stwierdzając, że #ksiazki to wybitne, a realizacja #audiobook epicka wręcz. Nawiasem mówiąc, nieraz spotkałem się ze stwierdzeniem, że polski język jest świszczący i przez to nie słychać dialogów w polskich #filmy . Zdaje sobie sprawę, że inną jest praca ze słuchowiskiem, a inna z filmem. Jednak coś czuję, że jak się chce i potrafi to można. Przykladowo w audiobooku, nawet na jednej słuchawce pośród hałasów ulicy, bitki, tudzież odgłosów natury nie ma problemów ze zrozumieniem dialogów, żadnego z aktorów, a dodajmy że tych jest ponoć około setki, zatem i wymowa różna. Do meritum. I tak sobie słucham i nadziwić się nie mogę jakie to dobre, ale to nie wszystko. Bo obok słuchania, mój czas marnuje też na #gry, a dokładnie na #kingdomcomedeliverance część pierwszą, którą to zostawiłem lata temu nie ukończoną. Jak zainteresowanym wiadomo książki dzieją się około 1420 roku, a gra podajrze na początku wieku. Muszę przyznać, że bardzo lubię tak przenikać media między sobą. Tak miałem z Fundacją Asimova i z #nomanssky, tak też robiłem z #rdr2 i Krew i burza Hamptona. Polecam ten stan. Wpadasz w klimat na całego.
Komentarze (7)
A trylogia husycka nie powstała przypadkiem już po zniesieniu osw?
@Gustawff zdaje się tam czytałem, ale po latach może coś mi się pokielbasiło
@Gustawff
Zwolnienie z zasadniczej służby wojskowej ostatnich poborowych odbyło się w sierpniu 2009 r.
Trylogia husycka – nieoficjalna nazwa serii trzech powieści fantastyczno-historycznych napisanych przez Andrzeja Sapkowskiego w latach 2001–2006.
@tschecov Bo w audiobookach, słuchowiskach radiowych czy teatrze dialogi są "teatralnym" tonem. Natomiast dialogi w tym tonie w filmach brzmiałyby sztucznie, bo nikt na co dzień tak nie mówi.
@GazelkaFarelka możliwe, że masz rację. Po prostu marzenie mam by do polskich filmów automatycznie napisy dodawano 😉
@GazelkaFarelka dykcja to jedno, ale i tak najważniejsza jest technika. W paradokumentach zawsze wszystko słychać idealnie, a tam grają przecież naturszczycy, nie zawodowi aktorzy.
@tschecov @Vampiress nie wspomniałam o nagrywaniu w studio, a nie w plenerze gdzie jest masa dźwięków z tła
Zaloguj się aby komentować