Komentarze (5)

gs80

Ospa prawdziwa to choroba zakaźna wywoływana przez wirusa ospy prawdziwej. Jest to wysoce zakaźna choroba, która może być śmiertelna. Ospa prawdziwa została uznana za wyeliminowaną w 1980 roku, ale wirus ospy prawdziwej nadal istnieje w laboratoriach badawczych.

Wirus ospy prawdziwej jest dużym, DNA- zawierającym wirusem, który jest blisko spokrewniony z wirusem ospy wietrznej. Wirus ospy prawdziwej jest wysoce zakaźny i może być przenoszony przez kontakt z płynami ustrojowymi osoby chorej lub przez kontakt z przedmiotami, które zostały skażone płynami ustrojowymi osoby chorej.

Ospa prawdziwa ma okres inkubacji od 7 do 19 dni. Początkowo objawy ospy prawdziwej są podobne do objawów grypy. Chory odczuwa gorączkę, bóle głowy, bóle mięśni i bóle pleców. Po kilku dniach na skórze pojawiają się charakterystyczne pęcherze. Pęcherze wypełniają się płynem, a następnie pękają i tworzą strupy. Pęcherze mogą powodować blizny.

Ospa prawdziwa może być śmiertelna, zwłaszcza u dzieci. Śmiertelność z powodu ospy prawdziwej wynosi od 30% do 90%.

Ospa prawdziwa jest chorobą zakaźną, którą można zapobiegać szczepionką. Szczepionka przeciwko ospie prawdziwej jest bardzo skuteczna i zapewnia ochronę przed chorobą przez wiele lat. Szczepionka przeciwko ospie prawdziwej nie jest już stosowana rutynowo, ale jest nadal dostępna dla osób, które są narażone na ryzyko zachorowania na ospę prawdziwą.

Jeśli podejrzewasz, że możesz mieć ospę prawdziwą, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Leczenie ospy prawdziwej polega na podawaniu leków przeciwwirusowych i leków przeciwzapalnych.


#ospaprawdziwa #wirusospyprawdziwej #chorobazakaźna #śmiertelna #wyeliminowana #szczepionka #objawy #leczenie #profilaktyka

wrazik

Dodam tylko, że według autorów pierwszym najbardziej śmiercionośnym wirusem na ziemi jest wirus wścieklizny (https://www.youtube.com/watch?v=4u5I8GYB79Y)

sierzant_armii_12_malp

@mejwen Trochę wieje szuryzmem. Też jestem „sponsorowany przez Billa Gatesa”, bo hostuję swoje rzeczy za darmo na GitHubie…

Zaloguj się aby komentować