Kurz i emocje po ślubie i wyborach opadły. Teraz można powrócić do swojego spokojnego życia we własnym tempie i stylu choć z obowiązków po ślubie zostało jeszcze trochę do zrobienia - niektórych trzeba odwiedzić na przysłowiową kawę.Innych trzeba zabrać na obiad lub kolację do restauracji a jeszcze innych odwiedzić na cmentarzu. Zrobiliśmy to już na drugi dzień - każdy z naszych bliskich dostał jeden bukiet,który otrzymaliśmy na ślubie dzień wcześniej … Paradoksalnie to chyba był właśnie ten moment w którym pogodziłem się ze stratą ojca kilka lat wcześniej. Moment w którym poślubiłem kobietę którą kocham i świadomość faktu,że teraz będziemy tworzyć własną rodzinę. Nie czuję już żalu jeśli chodzi o tatę…trochę pomstuje na niesprawiedliwość losu bo dziadek i babcia którzy mnie bardzo kochali i ja ich ze wzajemnością odeszli za szybko za to dziadkowie drugiej strony rodziny wyrzekli się mnie choć nigdy nic złego im nie zrobiłem mają się dobrze,cóż ich strata…Life goes on i być może rację mają ci,którzy życzyli szczęścia na nowej drodze życia. Rzeczywiście wygląda na nową
Jeszcze raz dziękuję bardzo za życzenia pozdrawiam serdecznie
#oswiadczenie
