Kurde, Tomeczki i Kasie, co za poj***na akcja!
Siedzę sobie spokojnie i czytam książkę. Ciszę przerwało nagłe łupnięcie. Patrzę, a tam książka spadła z regału.
- "Dziwne" pomyślałem sobie.
Nie chce mi się ruszać, więc czytam dalej. Nagle gwałtowny szelest i uderzenie o podłogę. Na ziemi leży druga książka.
- "Co u licha?"
Podchodzę do biblioteczki. Na ziemi leży "Krótka historia czasu" Hawkinga" i "Kwantechizm" Dragana. W tym momencie tuż koło mojej głowy przelatuje "Koniec czasu".
-
"Co do k***y!?" mówię na głos.
-
"Psss, halo!" odzywa się nagle obcy głos.
Zaraz oszaleję! Słyszę głos, ale nie nikogo nie widzę. Zupełnie jakby dochodził zza.. regału! Podchodzę bliżej.
-
"Psss, kolego, tutaj!"
-
"Co tu się wyrabia!? Kim jesteś do cholery!?"
-
"To ja, Sławosz Uznański"
-
"Przecież Ty jesteś teraz w kosmosie! Co robisz za moim regałem?"
"To długa historia, potem opowiem. Na razie nikomu nie mów"
No i teraz siedzi i raz na pół godziny łobuz zrzuca mi książkę na podłogę. Chyba oszaleję. Znacie jakieś domowe środki odstraszające astronautów?
- #kosmos #heheszki #interstellar #slawosz


