Kurde,bylem we wtorek w trasie(do Warszawy,ale juz o tym wspominalem) i zapomnialem o jeszcze jednej "ciekawej" sytuacji.


Jestem sobie juz w Warszawie i chcialem skrecic w lewo na takim chujowym skrzyzowaniu co gowno widac.Czekam sobie,bo dosc spory ruch... I nagle za mna,na d⁎⁎ie stoi on- tir i jego potezny kierowca,ktory zaczyna na mnie trabic i swiecic swiatlami, dlaczego nie jade,przeciez z prawej pusto,a z lewej typ z kierunkowskazem wlaczonym,ze bedzie skrecal w lewo( w sensie w to skrzyzowanie na ktorym stoje i mozemy sie minac bez kolizyjne ).I k⁎⁎wa dobrze zrobilem,bo typ nie skrecil tylko pojechal prosto xD

Takze pamietajcie,zasada ograniczonego zaufania dziala ZAWSZE i nie reagujcie na frustratow.


#warszawa #jazdasamochodem i chyba #bekaztransa

Komentarze (3)

WysokiTrzmiel

Ostatnio w terenie zabudowanym miałem 60km/h i tir zaczął mnie popędzać. Mrugał długimi, trąbił i zaglądał mi do bagażnika.

Zwolniłem do 45km/h i po dwóch kilometrach zrobił do mnie odstęp. Nagle dało się jechać normalnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

goroncy_kartofel

Doświadczyłem tego wielokrotnie, zwłaszcza na rondach, zwłaszcza kiedy baby kierują. Czekam na to, aż zaczną hamować albo skręcać, kierunkowskaz nie ma dla mnie znaczenia. Witaj w klubie:D

jajkosadzone

@WysokiTrzmiel

ten niestety hardo za mna jechal na d⁎⁎ie.

Jakis frustrat,szkoda nerwow na takich.

@goroncy_kartofel

tutaj "skrecal" chlop osobowym busem typu citroen berlingo.

Ci co prowadza takie busy typu transit czy rozne "ekipy" z aut typu berlingo to tez niezle ananasy,co jezdza tak ze szkoda slow.

Dziwaczne manewry,jazda na d⁎⁎ie,wyprzedzanie i nagle hamowanie to norma.

Zaloguj się aby komentować