Przy zamku znajduje się niewielki hotel, dobre miejsce ba wypoczynek podczas wycieczki po jurze

@edantes Zgadza się, a w nim znajdziemy także restaurację, poniżej zdjęcie tego obiektu:

@4Sfor może przez wspomnienia z dzieciństwa, ale wolałem jlte ruiny od tej smutnej i sterylnej rekonstrukcji. Niby jest okej, ale obecnie sam zamek jest na jednorazowe półgodzinne zwiedzanie, a za czasów ruiny było to miejsce spotkań, spędzania czasu i też zwiedzania. Chociaż w tej kwestii wielu się że mną nie zgodzi. Niemniej ja obecnie nie czuje już tam historii, bo całość wygląda bardziej jak po prostu współczesna zachcianka bogacza, albo zamek bliższy współczesności niż oryginalnie. No, ale to zapewne tylko moja walka z własnym sentymentem do tego miejsca i okolic

@onpanopticon Teraz to miejsce się dość mocno skomercjalizowało - niestety. Kiedy tam byłem pierwszy raz, to sam zamek był już co prawda odnowiony ale nie było jeszcze tego dużego płotu wokół, można było sobie bez problemu chodzić po całym terenie od zamku w Bobolicach po zamek w Mirowie i było pusto - aż sam się dziwiłem, bo ludzi było naprawdę niewiele, nawet w weekend. Podczas drugiej wizyty zaczęło to przypominać już Ogrodzieniec. Tłumy odwiedzających.

Ale z tego co pamiętam zamek w Mirowie miał pozostać w formie zabezpieczonej ruiny, tak się stało, czy też go odnowiono jak ten w Bobolicach, orientujesz się w temacie?

@4Sfor tam robią jeszcze gorzej i powstaje potworek taki, że tylko siąść i płakać. A to pozostawienie czegoś oznacza dosłownie kilka zakończeń murów i zostawienie kilku głazów. Także no, jest źle. Moim zdaniem tylko ten w Olsztynie nadawał się do takiej pełnej odbudowy, podobnie Ogrodzieniec, choć tam to jest tylko szopka turystyczna a nie zamek. Niemniej i w Olsztynie zrobił się prywatny folwark właściciela, który miał być zamożnym mecenasem, a okazał się Januszem, który najchętniej by kebaba na wieży serwował.

Ogólnie zmasakrowali moje dzieci i co najgorsze - to cały czas trwa i trwać będzie.

@onpanopticon Smutne... Pieczę nad takimi obiektami powinni sprawować ludzie, którzy są prawdziwymi pasjonatami, tak by mogli z pietyzmem dbać o dany obiekt. Jak widać sama kasa nie wystarcza.

@4Sfor Taa, chwalili się współpracami z uczelniami, że pieczę sprawują "naukowcy" i "znawcy" - ale co z tego, skoro to tylko podkładka żeby można było się zakryć za ich wątpliwym autorytetem. Ostatecznie robią to co chcą, a z ekspertyz wyciągają tylko te popierające jakieś działanie i potem latają z takim papierem mówiąc, że przecież profesor taki i owaki tak zasugerował. No na 20 jeden, który pewnie przyjął jakiś podarunek

@onpanopticon Ech, na takich to tylko coś takiego...