Kontynuacja wpisów:

https://www.hejto.pl/wpis/tytulem-wstepu-to-jestem-goracym-wyznawca-zasady-ze-po-co-kupowac-gotowe-za-x-pl

https://www.hejto.pl/wpis/previously-on-lost-zaczelo-sie-od-tego-ze-mialem-w-piwnicy-mnostwo-rowerowych-gr

Budowa jak najtańszego i jak najlżejszego roweru z randomowych części udała się o tyle, że wyszedł lekki - bo nie tani xD Założony budżet 2k pln przekroczyłem o 50%, niestety tak to jest, że coś się kupi tu, coś się kupi tam - i jak zaczyna się to podliczać człowiek łapie się za głowę. Jak wyszło, widać na zdjęciach - moim zdaniem nie jest jakoś rewelacyjnie, ale całkiem estetycznie.

Z czego nie jestem zadowolony:

  • malowanie. Miałem w szafie puszkę szpreju w kolorze mojego gruza, więc postanowiłem ją wykorzystać skoro już jest. No a skoro kolor będzie motoryzacyjny, to i nazwę marki dam na ramie, do tego pomyślałem że ładnie zgra mi się to z białymi kołami i gripami. W trakcie malowania farby zabrakło xD I musiałem domawiać, super oszczędność bulwo. Jak już pomalowałem, położyłem lakier bezbarwny dwuskładnikowy i wyglądało to MEGA. Farba schła parę godzin, potem ramę zawinąłem w folię bombelkową i zabrałem do domu. W domu masakra, okazało się, że lakier jednak wysechł tak nie do końca dzięki czemu idealnie gładka i błyszcząca powierzchnia zmieniła się w guwno. Ramę próbowałem jeszcze ratować dając tu i tam lakier bezbarwy ale wyszło co najwyżej tak sobie. Na koniec przepolerowałem jeszcze całość i to jest chyba jedyny pozytyw, bo w końcu miałem pretekst żeby kupić sobie polerkę elektryczną, do której zbierałem się od dłuższego czasu. Ogółem malowanie wyszło brzydko i cały projekt utył przez to o jakieś 60 gramów (podkład, dwie warstwy bazy i dwie warstwy klaru). Chociaż jest to głównie wina pośpiechu, bo początkowo efekt był fajny

  • zębatka z tyłu - 10 biegowa kaseta 11-46 to jednak trochę overkill na płaskopolskę, do tego ciężko było to zgrać z manetką i przerzutką. Co ciekawe jednak, okazało się, że po zastosowaniu przedłużki haka przerzutki stare Deore XT które ma specyfikacji że obsłuży maksymalnie 36 zęby daje sobie elegancko rade. Myślę, że teraz wrzuciłbym po prostu jakąś szosową kasetę - byłoby lżej i prościej
  • koła 26 - niby są lekkie, no ale fajniej byłoby dać 28/29, tym bardziej że rama je pomieści. No ale już trudno

Z czego jestem zadowolony:

  • waga! 7.5kg bez pedałów, na aluminiowej ramie i z hydraulicznymi hamulcami to mimo wszystko fajny wynik i spełniłem swój cel ambitny, czyli zejście poniżej 8kg
  • ergonomia - mimo randomowego doboru komponentów rower jest całkiem wygodny, ok, może setek kilometrów się na nim nie nawinie ale szybkie przeloty przez miasto nie będą problemem

Czego jestem ciekaw:

  • nakupowałem sporo części z ali, jestem ciekaw jak będzie się to sprawdzało. Jak na razie kaseta działa elegancko i biegi wchodzą jak trzeba, bardziej natomiast martwi mnie widelec i korba - czy nie rozpadną się od jazdy pode mną xD

No to tyle w sumie, został mi jeszcze jeden rower do zrobienia, który roboczo określilem jako "złoty a skromny". Update wkrótce:)

#rower #diy
979ca9d7-1b89-4620-8239-25ee6048af57
zboinek

@knoor Całkiem fajny rower. Co do budżetu to pytanie jest czy jak byś kupił gotowca to miał byś podobne parametry taniej. No i oczywiście co się pobawiłeś to twoje

em-te

tak, widać, że obręcze małe (proporcje). I jeszcze, nie wiem, jak fachowo się to nazywa, ten zespół dwóch kół prowadzący łańcuch (napinacz?) jest bardzo nisko, przy tej średnicy kół. Łatwo o coś zawadzić.

Zaloguj się aby komentować