#konstruktorelektrykamator #starszezwoje #historia

Dzisiejszy wpis nie będzie zawierał żadnej ciekawej mojej historii, chociaż historia sama w sobie jest ciekawa.

W miejscu gdzie teraz robię rozebrano stary drewniany dom. Rozebrano, nie wyburzono. W kawałkach pojechał w nowe miejsce gdzie zostanie złożony i ktoś tam zamieszka.

Przy takich rozbiórkach zawsze znajdują się jakieś artefakty z przeszłości. U siebie pod podłogą znalazłem paczkę po papierosach z lat 80, a tu znalazła się jedna strona z gazety życie Warszawy, z 1964r. Sześćdziesiąt lat. Przeszedł bym obojętnie, gdyby nie zdjęcia z dyspozycji mocy. Klimatyczne analogowe wskaźniki, prawie jak przy RBMK. Resztę strony może wrzuci @zielonywewszystkim, bo tam były ciekawe tematy dla niego.

b61b2449-a4d4-4a77-9064-6d166e248ee0
285a0d14-3575-4786-8573-fcb28e97ec0a
f2e37460-0faa-4023-9078-16d9048a2d9d

Komentarze (2)

Ravm

Szwagra teść zostawił mu kupę pustaków żużlowych "hasioków" w spadku. I jak to w końcu wykorzystaliśmy pod podbudowę drogi to znaleźliśmy butelkę wódki "Bałtyk" chyba 30 letnią. No i był fajrant.

Opornik

@Ravm pełną? szczęściarze.


mi jak facet robił podłogę to znalazł stare butelki po wódce z prl-u i zardzewiałe lampy naftowe.

jakie czasy taki kamień węgielny.

Zaloguj się aby komentować