#komiks #natenczaskomiks

Dzis "Zakladnik, historia ucieczki". Komiks przedstawia prawdziwa historie porwania, wiezienia i ucieczki (juz tytul spoileruje) pracownika misji humanitarnej w Czeczeni w latach 90. Prawdziwosc historii dodaje smaczku, ale nie jest to powod dla ktorego Wam polecam ta pozycje.

Jest nia... nuda. Komiks to ponad 400 stron gdzie nie dzieje sie prawie nic... Zakladnik siedzi przykuty do grzejnika i czeka zeby cos sie wydarzylo, a my przykuci do ksiazki czekamy razem z nim. Leca dni, leca strony, zakladnik mysli "czy to dzis sie cos wydarzy?" A czytelnik razem z nim.

Lektura jest meczaca, nie da sie ukryć. Musialem sie zmusić aby ja skonczyc. Ale jednoczesnie przez ten czas poczulem sie troche jak zakładnik. Tylko ja niecala godzine a on dlugie miesiace.

Wiec jesli chcecie tez to poczuc, polecam jesli oczekujecie akcji, jej jest bardzo malo.
be1c9784-5d64-4025-a1c7-fb8ed7ba6f49
da7733ce-246c-4ebf-a4c5-5e15dc600f68
Byk

Najlepsze w tym jest to, że takie męczące twory artystyczne lepiej zapadają w pamięć, niż coś co jest lekkie i przyjemne.

Zaloguj się aby komentować