koliedzy co myślicie o mieszkaniu 82 m2 na obrzeżach dużego miasta za 580 000 zł? Warto? Mieszkanie znajduje się 20 minut pieszo 1.5 km od stacji kolejowej którą dwa przystanki można dojechać do centrum. Do pętli tramwajowej jest 2.5 km pieszo przy pętli jest darmowy parking punkt przesiadkowy. W promieniu kilku kilometrów są sklepy i centrum handlowe z hipermarketem i siłownią czyli wszystko co potrzebuję. Autem na drugi koniec miasta jedzie się 11 km i google pokazuje od 24 minut do 50 minut w godzinach szczytu. Tramwaj z pętli jedzie 25 minut do centrum miasta. Mieszkanie jest na jednym ogromnym osiedlu mieszkaniowym. To osiedle jest na prawdę przeogromne. Samo mieszkanie jest dwupiętrowe. Na dole ma salon, kuchnie i pomieszczenie gospodarcze (takie małe wc). Na górze łazienka i dwa pokoje. Dodatkowo jest wejście na strych które ma 20m2 i niby można przerobić na pokój (chociaż wygląda jakby tam trzeba było kucać XD). Ogólnie wygląda ok przy czym jest napisane że do odświeżenia więc trzeba odmalować ściany i porobić trochę pierdół (zrobię to sam). Mieszkanie jest z budynku z 2010 roku. Czynsz 200 zł i reszta rachunków we własnym zakresie łącznie z ogrzewaniem. Myślicie że takie mieszkanie w takiej lokalizacji jest tyle warte? Mam jeszcze jedno na oku trochę dalej większe 94 m2 w tej samej cenie, ale na drugim piętrze są duże skosy i jest tak jeszcze z 2 kilometry dalej.
#nieruchomosci #pytanie #pytaniedoeksperta