Kilka zdjęć w Valle de Cocora w Kolumbii, szliśmy sobie na szczyt Cerro Morogacho, trasa świetna z totalnie zmienną pogodą. Od słoneczka poprzez chmury, deszcz i znowu ładną pogodę z tym, że trzeba się trochę nakombinować bo takiego szlaku z prawdziwego zdarzenia jak u nas nie ma. Brak oznaczeń i praktycznie na początku trzeba trochę się pokręcić przechodząc przez farmy, dalej las mglisty, który bywa zwodniczy i gdyby nie GPS to przy zejściu mielibyśmy mały problem (łatwo pomylić ścieżki). Niespodzianek jak w amazońskiej dżungli, raczej nie widziałem, bo to też inna wysokość i temperatura, ale las robi wrażenie, szczególnie jak wchodzi chmura i widoczność gwałtownie spada.
Jakby ktoś z Was był polecam też trasę taką pętelkę w tej dolinie, aż do domku kolibrów, jest w miarę oznaczona, a wiszące mosty, wodospady, rzeki, zerwane mosty i na końcu kolibry robią rewelacyjne wrażenie i warto iść w drugą stronę nie tak jak mainstream prowadzi. Nas na starcie prowadził piesio, którego nazwaliśmy Diego ale Diego miał swój własny plan, więc później nas opuścił
#podroze #kolumbia #fotografia
51ebcf52-ea94-48d6-81f5-b2c5cc10eab1
767512a6-190d-42fa-8f5c-ed3095a0735d
6b44117f-b6b1-40f1-b84c-84ac7c9e8f58
2e053da1-baea-4d3f-a156-18ebc4dfd756
d543ff75-e9aa-47ac-9353-60f96f5cc288
Randy_Robinson

@Ramirezvaca pierwsze zdjęcie wywaliło mnie z butów.. super przygoda. Muszę zapytać o najwazniejsze: mieliście w Kolumbii oferty sprzedaży kokainy?

Ramirezvaca

@Randy_Robinson ani razu, owszem w Bogocie idąc wraz z różową proponowali mi wizytę w nightclubie i zapraszali na "chicas", ale tak to zupełnie nic z takich rzeczy. Wręcz nawet miałem szansę umówić się z kolumbijskimi policjantkami gdy byłem w Muzeum Policji w Bogocie, ale ja tam z drzewem do lasu jechałem, więc raczej nie mogłem takich numerów robić. Sumując od Amazonas po Medelin nikt mi koki nie proponował, tylko ja też sobie nie szukałem problemów, do tego ja mam korbę na góry i trekkingi więc tam też są inni ludzie. Co do żucia koki to, kierowcy z którymi byliśmy na Danakilskiej Pustyni w Etiopii to tak normalnie sobie gałązki obgryzali i nas częstowali.

Otoczeni_Wielkim_Lasem

Konkret wyprawa... nie to co moje nocki na dziki w puszczach Podlasia

Gnojokok

@Randy_Robinson Ludzie ciągle na hasło Kolumbia mają w głowie tylko jedno: kokaina. Byłem tam w 2016 i nikt ci nie oferuje narkotyków chyba że będziesz sam szukał i bujał się po jakichś melinach. Obecna Kolumbia to już nie to co za czasów Escobara. Nawet w Medellin jest bezpiecznie

TytusBomba

@Ramirezvaca @Gnojokok to ja jakiś dziwny muszę być, gdzie bym nie pojechał to mi coś proponują, w Kolumbii kilka razy na dzień, ale to samo było w Londynie czy Krakowie xD

Jeszcze żebym kiedykolwiek od kogoś coś wziął to tłumaczył bym to sobie ich jakimś dodatkowym zmysłem a tak nie wiem

Ramirezvaca

@TytusBomba zależy, mi Kathmandu proponowali w Delhi też, czasem się zdarzy.

Enzo

@Ramirezvaca Myślałem że pierwsze zdjęcie to jakiś screen z gry komputerowej albo filmu fantasy. Nieźle.

Zaloguj się aby komentować