Karol Nawrocki vel. Tadeusz Batyr chwalił samego siebie.
Rozdwojenie jaźni czy drugie oblicze kandydata na prezydenta? Karol Nawrocki używał w przeszłości drugiej, zmyślonej tożsamości – „Tadeusz Batyr”. Teoretycznie był to tylko jego pseudonim jako autora biografii „Nikosia”, ojca chrzestnego trójmiejskiej mafii. Tyle że na książce się nie skończyło. Po pierwsze, Nawrocki występował publicznie jako „Tadeusz Batyr”, wychwalając jednocześnie Karola Nawrockiego. A po drugie – Nawrocki na swych profilach w mediach społecznościowych twierdził, że spotykał się z Batyrem i chwalił jego książkę.
Sztab Karola Nawrockiego potwierdził, że „Tadeusz Batyr” to pseudonim literacki kandydata PiS na prezydenta. Nawrocki jako Batyr wydał książkę „Spowiedź Nikosia zza grobu” na temat życia trójmiejskiego gangstera Nikodema Skotarczaka. Jak ujawnili dziennikarze Onetu, Nawrocki wydał książkę o życiu gangstera osiem lat temu i sporo od tego czasu zrobił, by ukryć, że to właśnie on jest jej autorem.
#polityka #wybory trochę #heheszki #boogiecontent