Karaluch przeprowadza manewry wojska i kontrolny pobór, stawia zapory przeciwpancerne, wycina drzewa i kopie umocnienia w pobliżu granicy z Litwą.
Ekspert z artykułu mówi o potrzebie rozładowania napięcia, ale ja to widzę nieco inaczej. Struktury obronne na Białorusi nam średnio robią, bo nie mamy zamiaru ich napadać, ale kosztują ich pieniądze i wysiłek, który mógłby być przeznaczony na działania ofensywne. I niezależnie jakie są motywy Kartofla – czy to propaganda, czy demonstracja że Białoruś nie chce wojny, czy faktycznie brak chęci wojny – on ma PKB mniejsze od województwa śląskiego, więc jeśli chce przyjąć zaproszenie do wyścigu umocnień z UE, to szczęścia życzę.
#bialorus #wojna #rosja #ukraina #wiadomosciswiat
#geopolityka

