Ciekawe co będzie bardziej opłacalne - ulgi podatkowe za wciskanie lewackich ideologii przez co są mniejsze wpływy ze sprzedaży kinowych biletów czy większe wpływy z ich sprzedaży w filmach które pozbawione są takich ideologii dzięki czemu mogą być lepsze fabularnie?
Już w Disneyu zaczęli poważnie odczuwać to że wraz z coraz większym wpychaniem lewackiego ideologicznego pierdololo tracą coraz więcej pieniędzy, doprowadziło to do zmiany prezesa i szukania oszczędności. Podobnie się dzieje w Warner Bros, gdzie nowy właściciel też musiał szukać oszczędności, pokasował wiele produkcji, zaorał ich komiksowe uniwersum i próbuje je robić od nowa.