Kabanosy były i się zmyły, moja lvl 3 biegając po placu zapytała co ja ciekawego robie. Wyjaśniłem jej, że robie kiełbaski w wędzarni, tu jest ogień tu leci dym i ciepło, gdy skończę będą pyszne kiełbaski. A czy ja mogę spróbować... Kolacja raczej już z głowy dzisiaj, zjadła metr frankfuterek. No ale te grubsze zostały dla tatusia, dziś przy wędzeniu próbowałem innej metody, mniej dymu a więcej temperatury i powiem wam wyszło świetnie, lekko podsuszona, zapach dymu praktycznie nie wyczuwalny. A postarałem się dziś przy wyrobie kiełbasy, dodałem czosnek niedźwiedzi!
#wedzenie #rodzicielstwo
6f52f566-4a6f-4c5e-9ad1-d658af966993
7

Komentarze (7)

@maximilianan próbowałem, jest jadalna!

Leci ślinka, zazdro...

@paulusll tu sanepid, proszę mi to ładnie zapakować i oddać!

@A_a To tylko na pleśń wygląda

Zaloguj się aby komentować