Już o 8 rano ostatniego dnia na Hawajach miałem sesję nurkowania w jednej z zatok w Honolulu. Pogoda była mega. 27 stopni, słoneczko, bezchmurne niebo i lekki wietrzyk.

Samo nurkowanie bez szału. Woda ciepła (26 stopni), lekko mętna, ale nadal w miarę przejrzysta. Było trochę rybek, ale samo dno tej zatoczki to w większości kamienie i czasami jakaś roślinka. 68 dolarów, które zapłaciłem było ceną ok szczególnie, że w mojej grupie miały być jeszcze 3 osoby, ale się nie pojawiły, więc miałem lekcję sam na sam z instruktorem.

Następnie muzeum Pearl Harbor, gdzie udało mi się wejść do środka łodzi podwodnej. No nie powiem, czuć było klimat. Dodatkowo można było faktycznie pomacać i poużywać większość dźwigni, przycisków, korb, etc.

#podroze #hawaje

47b40d15-d18f-4427-b5cb-361a2402396d
7f2d0c12-2c13-49c1-a8e0-1e975c202f93
660c01bf-081f-44fd-8ba6-e51d5819def6
3701f7a2-dfd2-4805-80fa-4d696d8b42cd
49c1aa62-432c-4d47-a7b5-6deec314340a

Komentarze (4)

Opornik

@Humberd 
>faktycznie pomacać i poużywać większość dźwigni, przycisków, korb, etc.

Fajnie. Nie to co w Bolandii.

cebulaZrosolu

@Humberd 


łodzi podwodnej

Okrętu podwodnego*

Mila

@Humberd tylko pamiętaj żeby po nurkowaniu tego samego dnia nie wsiadać to samolotu!

Taxidriver

@Mila tu też chodzi na jakiej głębokości się nurkowało i to chyba jest 48 albo 72h

Zaloguj się aby komentować