Już niedługo wyzioniemy ducha. Tymczasem jednak, dopóki oddychamy, dopóki jesteśmy wśród ludzi, postępujmy po ludzku. Nie bądźmy dla nikogo postrachem ani zagrożeniem, gardźmy stratami, krzywdami, obelgami, kpinami i znośmy wielkodusznie te przelotne niedogodności. Ani się obejrzysz, jak mówią, ani obrócisz, a już nadchodzi śmierć.


Seneka, O gniewie

#stoicyzm

26845e19-5445-40df-b904-2cbdd545d2ab

Komentarze (14)

moll

@splash545 to akurat zależy od momentu w życiu

splash545

@moll Tu akurat jest takie stoickie napomnienie o śmierci, bo jak to mówią nigdy nie wiadomo komu z brzegu

I taka jest prawda, to, że ktoś ma 70 lat nie znaczy, że szybciej umrze niż ktoś kto ma 30. Zawsze może się zdarzyć jakiś wypadek bądź choroba.

I w sumie stoicy też lubili patrzeć na życie ludzkie w szerszej perspektywie czasowej. Z perspektywy dziejów rodów czy z tej słynnej perspektywy kosmicznej przy której jesteśmy na tym świecie tylko na chwilkę.

Oczywiście nie chodzi tu o to, żeby myśleć o życiu w ten sposób, że jest bez sensu, bo jesteśmy na chwilę, bo śmierć może na nas czekać w każdej chwili. Chodzi o coś wręcz przeciwnego o to, żebyśmy nie przejmowali się zbytnio jakimiś codziennymi problemami, troskami oraz cieszyli się z życia tyle ile się da mając na uwadze, że nie wiadomo kiedy się skończy. A może się skończyć w każdej chwili i nie warto tej chwili przeznaczać na zamartwianie się.

moll

@splash545 chodziło mi o coś innego xD


Dla dzieciaka śmierć jest abstrakcją. Ma przed sobą tyle życia, że wizja jego zakończenia w głowie się nie mieści.

Jesteś w wieku produkcyjnym, czas zapitala nie wiadomo kiedy, ludzie padają na zwały, wiesz że emerytura kiedyś i czujesz, że ta śmierć staje się realna.

Dobijasz do późnej starości, a ta śmierć nie nadchodzi. Dni się wleką, cieło niedomaga, a ona nie chce nadejść. Chociaż nie chcesz, uparcie trzymasz się życia.


Chodziło mi o to, że "ani się obejrzysz" to takie średnio prawdziwe bywa. I będzie coraz mniej, jeśli długość życia będzoe rosła i tylko ona

splash545

@moll aha no ok. No tak dla mnie im starszy się robię to śmierć wydaje się coraz realniejsza. Jak przyjdzie starość to może być tak jak piszesz, że ciało będzie niedomagać i się będzie tej śmierci wyczekiwać

moll

@splash545 to akurat widziałam u mojej prababci i widzę u babci. Starość się Panu Bogu nie udała

splash545

@moll No ja widzę to u mojej babci i też ciągle powtarza to co napisałaś Za to dziadek jak żył to do samego końca łaknął życia i nawet w wieku emerytalnym zaczął się uczyć malarstwa i oddawał się różnym hobby pomimo tego, że też miał problemy zdrowotne

moll

@splash545 pytanie ile na tej emeryturze żył. Bo to się zaczyna jakoś bliżej osiemdziesiątki. Taki wiek, że do rówieśników najczęściej wpadasz już tylko na potrzeby...

splash545

@moll 77 miał a babcia czeka na śmierć od jego śmierci. W ogóle jakoś dziwnie się nastawili byli przekonani, że to babcia pierwsza umrze. Nie wiem skąd im się to wzięło. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ dziadek miał plan co będzie robić jak babcia umrze, a babcia nie.

Za to drudzy dziadkowie starsi 86-87 i ani jedno ani drugie śmierci nie oczekuje. Dziadek z siekierą lata i oporządza wszystko, a babcia ma alzheimera i 'dzieki' temu też niezbyt o śmierci myśli

splash545

@moll Z tą starością to bardzo nierówno jest. Nie wiadomo jaka się komu przytrafi.

moll

@splash545 tak. Z drugiej strony z tym czekaniem na śmierć po śmierci małżonka coś jest. Moja druga prababcia tak zmarła. Miesiąc po śmierci pradziadka odeszła. A kobieta w takiej kondycji, że spokojnie jeszcze z 10 lat w dobrym zdrowiu by pożyła. Nie chciała być bez niego...

splash545

@moll Smutne są takie historie albo takie jak mojej babci co 3 lata bez dziadka żyje, a nie potrafi się pogodzić i wciąż tylko mówi, że chce umrzeć

moll

@splash545 z drugiej strony nie dziwię się. Jesteś stary, schoroany, nie nadążasz za światem, coraz mniej ludzi w Twoim wieku, a dzieci i wnuki nawet jak odiwedzają, to mają swój świat i swoją rzeczywistość. A Ty ze swoim skansenem po śmierci małżonka/i zostajesz sam w kompletnie obcej rzeczywistości

splash545

@moll Dziwić też się nie dziwię. Z tym, że takie jest życie i takie coś może nas czekać. Dlatego wolę się przygotować za wczasu i na taką ewentualność, żeby móc zaakceptować i taki los. I pomimo takiego obrotu spraw umiec się odnaleźć w tej końcówce życia i umieć czerpać radość choćby z tych małych rzeczy jak czytanie czy spacer.

Babcia niestety już sobie odpuściła kompletnie i nie potrafię jej pomóc w tej kwestii. Jedynie co to mogę dotrzymać jej towarzystwa i pomagać jej w innych rzeczach.

moll

@splash545 i ona więcej nie oczekuje

Zaloguj się aby komentować