Nowy sprzęt w 2026 roku?


Jeszcze do niedawna pytanie o sens kupna nowego smartfona sprowadzało się do prostej kalkulacji: czy stary działa, czy bateria trzyma i czy aparat robi przyzwoite zdjęcia. W 2025 roku ta logika wciąż obowiązuje – ale na horyzoncie pojawia się coś, co realnie zmienia reguły gry. Sztuczna inteligencja.


Jeśli obecny telefon nie radzi sobie z nowymi systemami opartymi na AI, decyzja o wymianie zaczyna mieć sens. Smartfony coraz częściej nie są już tylko „urządzeniami”, lecz osobistymi asystentami: planują dzień, filtrują informacje, podpowiadają decyzje, a nawet przewidują potrzeby użytkownika. W nowszych modelach AI działa lokalnie, szybciej i bezpieczniej, bez ciągłego wysyłania danych do chmury. To oznacza realny wzrost komfortu, prywatności i efektywności.


Dla osób pracujących kreatywnie, zarządzających projektami czy prowadzących biznes, nowy telefon może stać się narzędziem, które oszczędza czas i pieniądze. W tym sensie zakup nie jest już tylko „nową zabawką”, ale inwestycją w kompetencje przyszłości.


Paradoksalnie, właśnie dlatego, że nadchodzi rewolucja, wielu użytkowników powinno… poczekać. Jesteśmy w fazie przejściowej. Producenci dopiero uczą się, jak sensownie integrować AI ze smartfonami, a pierwsze generacje tych rozwiązań bywają drogie, niedopracowane i szybko się starzeją. Telefon kupiony dziś może za dwa lata okazać się sprzętem „sprzed ery”, niezdolnym do obsługi pełnych możliwości sztucznej inteligencji.

Do tego dochodzi klasyczny problem marketingu: AI stała się nowym hasłem zastępującym „więcej megapikseli”. Często płacimy za obietnicę, a nie za faktyczną funkcjonalność. Jeśli obecny telefon działa sprawnie i otrzymuje aktualizacje, nie ma pilnej potrzeby rzucać się na każdą nową etykietę z napisem „AI”.


Kupno nowego telefonu w 2026 roku to decyzja balansująca między teraźniejszością a przyszłością. Z jednej strony – rozsądek podpowiada, by korzystać z tego, co już mamy. Z drugiej – nadchodzące lata naprawdę mogą przynieść największą zmianę w historii smartfonów.


Dlatego najlepszą strategią jest nie impuls, lecz obserwacja. Bo kupowanie telefonu tylko dlatego, że „wyszedł nowy model z AI”, to jak kupowanie robota kuchennego, który na razie potrafi jedynie powiedzieć, że jest bardzo inteligentny. A jeśli nadal nie umie ugotować obiadu, to nawet sztuczna inteligencja nie pomoże.


#smartfony #telefony #trendy #2026 #elektronika #ai

d0dfc408-7355-4626-8add-e4e9c21ee4aa
Eber userbar

Komentarze (12)

Felonious_Gru

@Eber ten wpis miałby sens tak ze dwa lata temu.


Obecnie każda marka podpiera się AI od dawna, co więcej AI to głównie aplikacja, więc poprawka softu dodaje i polepsza funkcjonalności.


Co gorsza, nie da się z tego zrezygnować

Eber

@Felonious_Gru wbrew pozorom nadal aktualny, o czym świdczy twój bardzo trafny komentarz

Felonious_Gru

@Eber nope, czekanie aż telefony zdrożeją nic nie wniesie do tematu.


Jak kupowałem mój telefon to nie miał AI, a po aktualizacji musiałem się nieźle nagimnastykować żeby powyłączać te nikomu niepotrzebne asystenty

47cd6c6f-ac19-4b56-a2c8-d438cf4c15fb
9679f057-c3c2-4254-809f-adb99286921f
Eber

@Felonious_Gru czas pokaże czym producenci nas zaskoczą w nadchodzących latach

Eber

@Felonious_Gru no, pewnie wielu z nas bedzie rezygnować z "wbudowanego" w system AI, o ile się da Fajnie jak byłaby to opcja, wybór, ale widać, że producenci chcą pełnej integracji z systemem (osobiście obawiam się takiej synchronizacji), a to już niekoniecznie będzie się podobać większości...

Felonious_Gru

@Eber nonsam widzisz, że zawsze można na coś czekać i zawsze można się czegoś obawiać.

Typowy zjadacz chleba nie zwróci nawet uwagi na te funkcje.


Gdybym miał brać teraz telefon, to od nothing, ewentualnie coś, gdzie mógłbym wrócić do ciemnych wieków wgrywania custom romów

63fb1b7a-7cda-4ff4-b543-06caef5b27eb
Eber

@Felonious_Gru stąd mój wpis, ukazujący różne strony medalu i zachęcający do wyważonej i odpowiedzialnej decyzji

szatkus-1

Czyli nic się nie zmieniło, jak stary działa i bateria trzyma to nie ma co zmieniać. Tylko rozciągnięte na 300 słów przez jakieś AI.

Eber

@szatkus-1 niekoniecznie, warto się wczytać i dostrzec, że wpis adresowany jest do nas wszystkich zanim popłyniemy z wszechobecnym nurtem za nowym modelem, który takim nie jest w 2026 roku, ale decyzję pozostawiam w oparciu o argumenty przedstawione powyżej, a to, jak to ktoś odbiera, to już drugorzędna sprawa...

MalyDiabel

Dla osób pracujących kreatywnie, zarządzających projektami czy prowadzących biznes, nowy telefon może stać się narzędziem, które oszczędza czas i pieniądze. Dla managerów i korpoświrów z marketingu owszem. Dla ludzi stąpających po ziemi zdecydowanie nie.

Astro

@Eber dziękuję za wpis choć nie jest on skierowany do mnie. Po pierwsze używam gejfonow co „automatycznie” mnie wyklucza z używania AI (bo AI od appla nie istnieje, nie tylko w Europie) a po drugie chciałbym z tej technologii korzystać w sposób dla mnie zrozumiały i kontrolowany. W obecnej chwili Ai wydaje się być narzędziem bardzo raczkującym (ale korzystam i doceniam) i chyba idącym w stronę zbytniej i niekontrolowanej inwigilacji.

Tak, w tym roku zmieniłem telefon ale tylko ze względu na aparat i zrobiłem to w miarę świadomie. No dobra całkiem świadomie bo ceny flagowcow (niezależnie od marki) to jakiś kosmos. I gdyby nie aparat (oczywiście każdy ma inne kryterium) to bym nie zmienił. Mój stary telefon tak samo odbiera połączenia głosowe, tekstowe czy mailowe. Kalendarz działa tak samo, większość potrzebnych mi rzeczy też (poza baterią, ale tego w kilkuletnim telefonie można się spodziewać) . No ale ta różnica w zdjęciach spowodowała że nadszarpnąłem swój budżet. Mocno. O Ai czy modzie nawet przez chwilę nie pomyślałem.

Eber

@Astro pięknie dziękuje za merytoryczny i osobisty komentarz, przeczytałem z przyjemnością!

Zaloguj się aby komentować