Jeśli chodzi o votum zaufania dla Tuska, to dla mnie ta cała szopka jest gówno warta xD Z kilku względów
1.Nie odzyska straconego zaufania u koalicjantów, ale mimo wszystko koalicjanci i tak zagłosują za Tuskiem, bo mając wybór w drugą stronę, utrzymują stołki, ministerstwa i władzę
2.Kolejny powód do gównoburzy i obrzucania się gnojem nawzajem z PiSem, po prostu cyrk z kieszeni podatnika i dalsza polaryzacja społeczeństwa. Przy czym na tym zarobią dużo media, a ludzie co najwyżej stracą czas na śledzenie tego bagna.
3.Powołanie nowego rządu przez Dudę bez wyborów i ewentualny rząd techniczny jest kompletnie bez sensu przy obecnym rozkładzie sił w sejmie i tylko burzy stabilność naszego kraju, a przy tym nie zyskuje na tym absolutnie żadna partia, nawet PiS, który za 2 lata z Konfederacją mógłby w koalicji mieć nawet większość konstytucyjną
4.Rozpisanie nowych wyborów byłoby jak rzucenie w walce bokserskiej ręcznika przez narożnik i przyznanie się do klęski, bo w efekcie jest to miażdżące zwycięstwo PiS i Konfederacji (sumując ich wynik na podstawie obecnych sondaży, a trend pogłębiłoby tylko poddanie się premiera) Tusk w takim scenariuszu się chowa do nory i wraca do tego co mu wychodzi lepiej niż spełnianie obietnic - bycie opozycjonistą
5.Przegrane wybory prezydenckie to jedno, ale nie zwalnia to obecnej koalicji z obowiązku wywiązania się z obietnic i zadbania o to, by te rządy były lepsze niż poprzedników, mają jeszcze prawie 2,5 roku na udowodnienie, że warto było dokonać zmiany.
Generalnie jako obywatel jestem strasznie wkurwiony, że w tym kraju rozdmuchuje się takie rzeczy tylko po to, by zaangażować ludzi w swoje partyjne gierki i intrygi, bo można na tym zyskać.
Jestem zażenowany, że ludzie w tym kraju są tak stronniczy i nie powiedzą tym od prawa do lewa, że mają wziąć się do roboty i spiąć dupsko, bo niezależnie od obozu, będą rozliczeni przez ludzi.
Problem w tym, że w Polsce 80-90 % wyborców swoich partii jest im w stanie wybaczyć wszystko, a nawet jak nie, to i tak na nich zagłosują, bo nie chcą "tych drugich".
#polityka #przemyslenia #takaprawda #wybory