(...) Jedną z nich można nazwać kontemplowaniem ostatnich razów. Polega ona na uznaniu faktu, że jako istota śmiertelna każdą rzecz zrobisz kiedyś po raz ostatni. Ostatni raz włączysz światło, ostatni raz zjesz kolację i ostatni raz pożegnasz się z rodzicami, małżonkiem, dziećmi i przyjaciółmi. Niektóre ostatnie razy masz już za sobą: istnieje duże prawdopodobieństwo, że już nigdy nie wykręcisz numeru na telefonie z tarczą obrotową, nie skorzystasz z maszyny do pisania ani nie podejdziesz do egzaminu z matematyki. W którymś momencie ostatni raz przyłożysz głowę do poduszki i ostatni raz nabierzesz powietrza do płuc.
Stosując tę technikę, od czasu do czasu przerywasz zwykłe codzienne czynności, żeby pomyśleć o tym, że być może wykonujesz je po raz ostatni w życiu.
William B. Irvine, Wyzwanie stoika
#stoicyzm

