Japońska obsesja na punkcie amerykańskich aut
Z czym się kojarzy typowy amerykański wóz:
  • wielki
  • niezbyt zwrotny
  • żłopie paliwo jak szalony
  • wygodny na dalekie podróże przez cały kontynent
Wydawać by się mogło, że taki wóz jest przeciwieństwem tego, czego od auta oczekuje przeciętny obywatel kraju kwitnącej wiśni.
A jednak nie. W każdym zakątku świata znajdzie się wariat, którego marzeniem jest coś nietypowego. Przywykliśmy do tego, że to japońskie auta są traktowane jako fajne egzotyki (przynajmniej pokolenie millenialsów wychowane na Fast&Furious oraz mająca kontakt z jeszcze-wtedy-tanimi S13, Suprą gen 3 i gen 4, Mitsubishi Evo itp.) Tymczasem japońska miłość do amerykańców kwitła już od samego zakończenia wojny.
Po wojnie Japonia była pogrążona w biedzie, większość kraju utrzymywała się z rolnictwa a przemysł dopiero raczkował. Tak samo przemysł motoryzacyjny. Początkowo japońskie auta pozostawiały wiele do życzenia i były oceniane tak jak teraz ocenia się wyroby z chin. Na tle wszechobecnej mizerności błyszczały auta importowane z USA. Były wielkie, solidne i niezawodne.
Oczywiście z czasem to się zmieniło. Japonia dogoniła zachód. Ich auta były szybsze, lepsze, bardziej ekonomiczne. Jednak miłość do amcarów przetrwała. Powód? Amerykański wóz stał się symbolem statusu społecznego oraz ekscentryczności. W Japonii płaci się coroczny podatek od wielkości silnika w twoim aucie oraz trzeba udowodnić, że jeżeli kupisz auto to będziesz mieć miejsce aby je trzymać.
W skrócie - utrzymanie takiego auta naprawdę dużo kosztuje. Więc jak widzisz wielki amerykański wóz na japońskich blachach to wsłuchaj się a oprócz bulgotu silnika usłyszysz ledwo zauważalny krzyk testovirona "bo mnie stać kuhwa BO MNIE STAĆ KUHWAAA"
Oczywiście Japończycy nie byliby sobą gdyby nie zrobili tuningu po swojemu. To co niewyobrażalne w stanach tak w Japonii nie dziwią np. fioletowe żarowki w muscle carze, ledy RGB pod lowriderem czy itasha (chińskie bajki) wymalowane po całym cadillacu.
Film z "street takeover" w przeciwieństwie do usa japońskie takeover to jazda w kółko po dzielnicy a nie wbicie się autem w publikę:
https://www.youtube.com/watch?v=AgyDa51wmIQ
59bc3c3b-72c1-4080-a60d-b2e897adc16b
354fc860-885f-4f3f-aeeb-53a7739071ad
7fe8f84e-996e-4bfa-8791-f0c76a576721
03a8e266-974c-46a2-bede-9ab621d68e92
6e693032-5d80-46ab-8190-8b78f4531c71
Okrupnik

My Polacy nie gorsi, i swój tuning mamy

e61ef64d-885f-4d7c-98d9-85dfa7e8961c
SzubiDubiDU

@Okrupnik wiem, że jest przynajmniej jeden polonez stylizowany na bosozoku jdma

638404fa-7897-4b04-b6b4-c40dec0f0ec7
Okrupnik

@SzubiDubiDU jaki kraj takie initial d

a0bdb4f5-b52f-458f-ad1e-3e66057cb200
JesteDiplodokie

@SzubiDubiDU epicko to wygląda, no i zremiskowana nutka też mocno w pytkę

DerMirker

@SzubiDubiDU kurde, jak naród, który wydał na świat Mazdę RX-7 może jarać się amerykańskimi pontonami.


No ale co kraj to obyczaj

Dobry kontent, nie znałem tego.

Okrupnik

@DerMirker polonez > japońce > amerykańce

theicecold

@Okrupnik kolego, jest dopiero po 12, a ty już pijany?

Okrupnik

@theicecold jest 12:27

theicecold

@Okrupnik a to przepraszam

Zaloguj się aby komentować