Jako że wjechał wieczorny świąteczny dryneczek to po przeczytaniu wpisu @fisti naszły mnie rozkminy.
Dokąd zmierzamy jako społeczeństwo?

Z roku na rok człowiek czyta na internetach coraz więcej wpisów, jak to ludzie fajnie i alternatywnie spędzają święta. Inni z kolei narzekają jak wkurwiające jest siedzenie razem z rodziną i traktują to jako zło konieczne.
Nie będę tu się więcej rozwodził, bo każdy wie mniej więcej o co mi chodzi.

Do powyższego się nie czepiam. Jesteśmy wolnymi ludźmi i każdy może spędzać czas, jak sobie życzy Jeśli chodzi o rodzinę to wiadomo jej się nie wybiera i można mieć za rodziców takich zjebów, których się nie chce na oczy widzieć.
Jeszcze wiara. Byłem pierwszy raz od dawna w kościele w te święta i powiem wam, że widać skutki solidnej pracy kościoła nad laicyzacją społeczeństwa.

I tu rodzi się we mnie pytanie: jakim społeczeństwem będziemy za te 10, 20, 30, 40 lat?

Tradycje są co raz bardziej zabijane przez komercję i massmedia starają się je obrzydzać. Jak widać, skutecznie. Młodzi nie chcą spotykać się z rodzicami. Rodzina jako najważniejsza instytucja w państwie powinna być pielęgnowana. A tutaj co raz więcej ludzi zamyka się w swoich 4 kątach i nie podtrzymuje kontaktów z najbliższymi.
Myślę, że święta nie tylko tracą smak przez to, że z roku na rok przybywa nam lat, ale także przez to jak zmienia się nasz stosunek do nich.

Mam wrażenie, że stajemy się powoli taką szarą zmieszaną breją z napisem Polska i wciśniętą w nią flagą biało-czerwoną podnoszoną w święta o których wiemy tylko tyle, że jest wtedy wolne.

A co Wy sądzicie na ten temat?

#tradycja #swieta #rozkminy #zapraszamdodyskusji
5

Komentarze (5)

>A co Wy sądzicie na ten temat?

@sprite Że to co napisałeś jest Twoją subiektywną opinią.

Tradycja umiera? A bo to pierwsza? Kiedyś tradycją były egzekucje przestępstw na rynku miasta... Też to zanikło a szkoda.

Dla mnie wszystkie te święta to gusła kościoła. Jako niewierzący powinienem w tym uczestniczyć? Bo tradycja?

@Fishery Chodzi mi o to, że zanikają elementy będące spoiwem społeczeństwa. I jestem ciekaw co będzie w przyszłości tym spoiwem.

Wypij jeszcze. Sam dojdziesz. Dasz radę.

@sprite Tradycje przemijają - czy to dobrze? Ani dobrze, ani źle, to fakt. Tradycje są odzwierciedleniem obyczajowości i mentalności danego społeczeństwa. Globalne się lokalizują, lokalne globalizują. Ta sytuacja jest stała.

Pojawią się nowe tradycje, które też kiedyś przeminą.

Na gruncie podstawowym, duch społeczeństwa, jego tradycje, usankcjonowane zachowania, preferencje są projekcją kontekstu kulturowego w danym momencie na względnie niezmienny profil biologiczny. Stąd malejąca rola rodziny - kontekst kulturowy jest kształtowany przez poziom i styl życia. O ile rodzina to biologiczny paradygmat, to jest tak tylko ze względu na wsparcie. Jeśli ten komponent przestaje mieć znaczenie, to i rodzina również. To nigdy nie zjedzie do zera, ale trend spadkowy nie jest niczym nietypowym.

Sądzę, że Świat a z nim Polska cały czas się zmienia i nie ma co płakać, to po prostu ewolucja. Święta inaczej spędzane były w 1800 i w 2100 będą inaczej spędzane.

Nie zamykałbym się w bańce Polski bo jak sądzę to dotyczy całego Świata.

Zgadzam się w 100% w kwestii, że sam kościół sobie pracuje na laicyzację, bardziej jak sądzę niż mass media. Stąd taki hejt firmy na media, ale nigdy uderzenia w pierś.

Ciekawi mnie co Ciebie skłoniło do takich przemyśleń na mszy?

Tradycje... Rodziców staram się odwiedzać/pomagać na codzień, a w święta mam wywalone na stwierdzenie, że te dni są ekstra rodzinne.. Dwoma dniami w roku moja siostra chce zapełnić cały rok braku kontaktu z jej strony. No sorry ale nie.

Świat się zmienia, a my razem z nim. Z fartem

Zaloguj się aby komentować